Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: Pierwsze motania - proszę o krytykę

  1. #1
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,818

    Domyślnie Pierwsze motania - proszę o krytykę

    Pisałam parę dni temu w innym wątku, że zamotani po raz pierwszy wybraliśmy się na spacer, który świetnie wspominamy, a później były też kolejne próby domowe - jednak mam wątpliwości, czy wszystko ok z wiązaniem. Nie miałam okazji z nikim się konsultować, więc proszę o krytykę internetową Przede wszystkim nie wiem, czy Franek nie jest za wysoko zawiązany - w zasadzie mam wrażenie, że jest u mnie pod brodą, ciężko mi też na niego spojrzeć. Jak osiągnąć stan, żeby był niżej?... Zdjęcia, niestety, są jakie są, ale może coś dojrzycie





  2. #2
    Chustomanka Awatar emmaline
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,457

    Domyślnie

    wow, nasza Młoda dzien młodsza a jeszcze sie w domu kisi.. mowisz ze to juz dobry czas na spacery pierwsze? to fajnie, bo juz mi sie w domu nudzi...
    Weronika Magdalena 09.10.09 http://weronikamagdalena.blog.pl

    czekamynaczerwcowegochłopca2017

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Mniejszy rozkrok a bardziej żabka, kolanka wyżej żeby plecki się zaokrągliły bardziej i będzie super

    Wysokośc moim zdaniem dobra - masz pocałować w czółko bez nadmiernego wyginania szyi... jak Ci niewygodnie to nim wpakujesz dziecko staraj się po zawiązaniu obniżyć ten krzyż który powstaje ze skrzyżowania pasów pod pupcią - no albo po prostu "obniż sobie talię"

    A nie masz za luźno? ja bym to ciaśniej zawiazała jeszcze...

    I odchylasz się do tyłu - zawsze czy tylko do fotek? staraj się trzymać prosto, dziecko nie powinno od ciebie "odpadać" przy pochyleniu do przodu (w sumie w elastyku to mało prawdopodobne, no ale...)

    Na spacery to ja po tygdniu chodziłam z moim (styczniowym) dzieckiem - wyszłabym wcześniej ale dopiero nas tak ze szpitala wypuścili no i my zaczynaliśmy od wózka - z chustą to człowiek spokojniejszy, bo na bank dzieciątko nie zmarznie ...

    jak nie ma mrozu to spokojnie dawaj na powietrze
    bo wyglądacie pięknie
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 26-10-2009 o 12:08 Powód: literówki - moja zmora...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,818

    Domyślnie

    Emmaline - nasz pierwszy spacer był jak Franek miał dwa tygodnie i tylko dlatego tak późno, że wcześniej śniegi i deszcze były, a mama butów nie ma na taka pogodę

    Mayka1981 - dzięki serdeczne! No więc tak - z nóżkami też mam problem, ciągle nie mogę zaczaić jak je ułożyć, żeby była "żabka". Myślałam, że już ok, bo ugięte w kolankach i uniesione nad pupę, ale widać to jeszcze nie TO... Dzisiaj już z wysokością było ok, chociaż wcale nie wiem, czy wiązanie było niżej - może się po prostu przyzwyczaiłam, bo jak noszę go na rękach to zawsze niżej i dobrze widzę buzię Co do odchylania to nie wiem, czy tak po prostu nie mam, chociaż do fotek na pewno bardziej, jak teraz widzę. A co do "odpadania" ode mnie - nie widzę możliwości. Mogę spokojnie pochylić się i np. założyć buty, Franek przytulony cały czas Luzy - mam wrażenie - mam na ramionach, chociaż jak wkładam główkę pod chustę to niby ciasno wchodzi, sama nie wiem...

    A spacery to prawdziwa przyjemność

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    złap pod kolankami i jednym ruchem podciagnij leciutko do gory. tak to ok. odrobinę niżej mógłby być jeśli Ci neiwygodnie, ale śmiem twierdzić że niżej- będzie Cie uciskać w rzepone, jeszcze jakiś miesiąc. noworodka wiążemy na całus z czubek głowki, niekoniecznie na całus w czółko. chyba że noworodek 5kilowy
    tak to ok, tylko pls nie kiście sie tak ubrani w domu do zdjęć bo aż mi się gorąco zrobiło

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  6. #6
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Główki nie musisz pakować po połę boczną - no chyba że chcesz i dziecko się nie buntuje (mój się buntował...)

    Kolanka to masz ładnie, czepiam się A jak chcesz je dać bardziej "żabkowo" to już po włożeniu do chusty złap kciukami pod kolankami i podciagnij do gory i do siebie - ale naprawdę jest bardzo ładnie

    No i staraj się nie odginać - bo ci kręgosłup strzeli i nici z dalszego noszenia będą
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #7
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,818

    Domyślnie

    Dzięki, Dziewczyny!
    Patent z kolankami muszę wypróbować koniecznie. Chociaż przed chwilą zamotaliśmy małża mojego i on z kolei boi się, czy nie będą się nawzajem podduszać przy oddychaniu - nie wiem, jak to wygląda u płaskich facetów, bo u mnie Franio się trochę na biuście układa. Ja nie odniosłam wrażenia, że chusta za ciasno, ale może to tu tkwi problem?... I czy nie będzie tak, że jak na zamotanym facecie poluzuje się chustę to niby plecki bardziej się zaokrąglą, ale dziecko będzie trochę odpadać?...

    Morepig - nie martw się, w domu to była minutka na cyknięcie fotek, dlatego też one takie niedopracowane

  8. #8
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    Brawo! ćwiczcie to dojdziecie do perfekcji
    jest super! miłego noszenia
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  9. #9
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,818

    Domyślnie

    Mam jeszcze pytanie uzupełniające - jak włożyć do chusty "sztywniaka"? Mój synek czasami przy wkładaniu bardzo się usztywnia i prostuje nóżki, nijak nie da się go dobrze ułożyć, muszę go wyjąć i zrezygnować z motania w danym momencie. Macie na to jakieś patenty?...

  10. #10
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    wiesz co nie bardzo to sobie wyobrażam, ale może sie pokołysz z nim na ramieniu trochę, pomasuj plecki i wewnetrzne strony nóżek (neurolog mi tak poradziła przy Ignasiu, którego nóżki sztywniały i drgały),pokiwaj nim delikatnie itp tak udając że go nie wkładasz, poczekaj az sie wyluzuje i wtedy siup po cichu?nic innego mi do głowy nie przychodzi...
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  11. #11
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,818

    Domyślnie

    No właśnie problem jest taki, że przy każdej próbie dotykania/masowania/układania jego nóżek prostuje je tak, że nic nie da się zrobić Kiepsko, bo zwłaszcza wtedy, kiedy jest niespokojny przydałoby się poprzytulanie w chuście

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •