Pokaż wyniki od 1 do 20 z 63

Wątek: Dlaczego tak wielu Panów nie chce nosić?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    285

    Domyślnie

    mój nosił, ale się zniechęcił, bo mu gorąco było. Starszego nosił najpierw w AMCII potem w turystycznym deuterze. AMCII poszło w świat i teraz dla taty i młodego mamy manducę. Mąż docenia walory chust i nosideł, bo dzięki nim mieścimy się w naszym malutkim samochodzie - nie trzeba brać na wyjazdy wózków dwóch :-D

    Mam obserwację, nie wiem, czy prawdziwą, że łatwiej na noszenie w chuście namówić panów szczupłych niż tych z brzuszkiem
    R. 2007; J. 2009

  2. #2
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,960

    Domyślnie

    mój nosi, nie tylko po domu żeby małego uspokoic ale teraz chodzą na spacery, wczoraj byli odprowadzić mame na autobus a potem zrobili sobie wycieczke w chuście. Super to wygląda

  3. #3
    ChustoTata Awatar mucha
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,602

    Domyślnie

    Mnie się wydaje, że wielu facetów myśli, że to jest totalnie niemęskie. Nie da się ukryć, że wzory chust są robione dla kobiet. Dopiero kilka dni temu zobaczyłem super fotkę chusty w czachy i piszczele. Ja w każdym razie we wszystkich chustach i nosidłach nie tylko czuję się męsko ale jestem wtedy szczególnie dumnym ojcem.
    http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
    http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek

    Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)

  4. #4
    Chustomanka Awatar jujama
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    okolice Legionowa :)
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robertynka Zobacz posta
    Mam obserwację, nie wiem, czy prawdziwą, że łatwiej na noszenie w chuście namówić panów szczupłych niż tych z brzuszkiem
    U nas by się potwierdzało. Chusty nieopanowane. Nosidełko niby tak, a i tak wygrywa wózek
    JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
    http://jama-jujamy.blogspot.com/

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,851

    Domyślnie

    A mój chudy i w chuście narzeka że go bolą te wystające kości ale tak na co dzień bardzo duzo nosi, jak nie w manduce, to na rękach. Ostatnio dałam chlopakom poucha, coby po domku pochodzili, ale kość biodrowa męża zaprotestowała I kiedyś sam próbował wiązać, ale wygrało nosidło - szybciej i jemu wygodniej
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  6. #6
    Chustomanka Awatar i_n_a
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Poznań / Suchy Las
    Posty
    541

    Domyślnie

    z lenistwa... i ze strachu, ze nie umie i sobie nie poradzi. ciężki egzemplarz...
    Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
    Doradca Noszenia ClauWi
    ® - www.matami.pl
    http://kulinarneperwersje.blogspot.com
    W Poznaniu też nosimy

  7. #7
    Chustofanka Awatar Milenka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Włocławek
    Posty
    358

    Domyślnie

    mój mąż jest przeciwnikiem, uważa że dziecko się dusi, a mamom noszącym to jeszcz garnka na głowie brakuje

    po za tym uważa wózek za bardzo zaawansowany technologicznie, taki pierwszy samochód dziecka

    jak dla mnie nie musi nosić, mam tylko nadzieję, że zaakceptuje moje noszenie i nie będzie mi dogadywał
    T.(')
    i

  8. #8
    Chustonoszka Awatar pama
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    128

    Domyślnie

    może strach,obawa przed nieznanym no i" w szmacie nosić", ale ostatnio widziałam tatusia zamotanego jaki dumny i szczęśliwy szedł
    żyją różni tatusiowie i tak do końca nigdy nie wiadomo akurat dlaczego nie chcą nosić w chuście

  9. #9
    Chustofanka Awatar buraczanajolka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    3city
    Posty
    216

    Domyślnie

    moj nie chce chuścić ale mejtajuje.długo go namawiałam ale jak załozył to zdziwiony stwierdził ze b.wygodne,potem odkrył jakie wrazenie robi na innych babkach hehe i...sie mu spodobało.po 2 spacerkach gdzie szedł sztywno jakos tak ,teraz jak ma małą na piersi to tuli ją,mamoli,dziubkuje i szepcze jej miłosnie do uszka.bardzo lubie na to patrzec

  10. #10
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Mój nie nosi, nie wiem dlaczego. Nie zapytałam nawet


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  11. #11
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie

    Chusty nie, bo uważa, że to niemęskie. Lubi MT i manducę.
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

  12. #12
    ChustoTata Awatar mucha
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,602

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buraczanajolka Zobacz posta
    ... .,potem odkrył jakie wrazenie robi na innych babkach hehe i...sie mu spodobało.
    niestety głównie wrażenie robi się dosłownie na "babkach" (od 50 w górę)
    http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
    http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek

    Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)

  13. #13
    Chustonówka Awatar Kotsur
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków d. JAwor
    Posty
    32

    Domyślnie

    Boi sie ze Trolin wypadnie z chusty (ciekawe jak ma wypasc z 2X?); ale najbardziej samej procedury motania. Kupujemy MT, zeby chociaz troche moj kregoslup odpoczal.
    Moze ogolny instuktaz: jak namowic meza?
    pozdrawiam
    Mama Amelii - Trolla

  14. #14
    Chusteryczka Awatar Bogusia
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    dlaczego nie chodzą w chustach , no a dlaczego są w mniejszości wózkowej . Też częściej się widzi mamy z wózkami bo mamy częsciej przebywają z dziećmi

    Mężczyźni tak ogólnie nowych rzeczy chyba wolą się nie uczyć Dlatego częściej wybierają latwiejsze rozwiązania np. MT czy nosidła ergonomiczne

    Pewnie nie wszyscy ale ci któzy motają są w mniejszości.
    Z pierwszym dzieckiem to ja eksperymentowałam , poznawałam co jest dla nas najlepsze. Przy kolejnym pokaże swoją wiedzę mężowi , to on też od początku będzie zachustowany
    MACIUŚ - 20.03.2007 JÓZIO - 23.10.2010 ZOJA - 21.02.2016
    Opowiedz mi mamo VLOG BLOG

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    ja sobie poradziłam z dwoma bardzo upartymi chłopami, znaczy mężem i bratem, po prostu zamotałam ich w chuste pod prestekstem że muszę coś sprawdzic czy niby dobrze robie i pokachali; podobnie było z mt tylko pretekst inny, że się uczę ale i znów efekt identyczny i teraz noszą


    choc na początku kupiłam dwie chusty dla siebie i małża by nosic po jednym dziecku, teraz identycznie z mt i chłop nie ma wyjścia bo starsza też chce byc "noszona" a ja przecież dwóch nie wezmę na siebie

    ja myślę że chłopy uważają że żadne "wspomagacze" im nie są potrzebne bo mają swoje łapki do dźwigania; no i co koledzy powiedzą
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  16. #16

    Domyślnie

    Mój nosi, bo jest oszczędny. I wygodny.
    Sam się nie zamota, ale chusty i noszenie wychwala pod niebiosa. Wygodny - nigdy nie chciało mu się pakować wózka do naszego małego samochodzika, oszczędny - lekkiej spacerówki nie mamy, on małą nosi jak jest potrzeba, wózek okazuje się zbędny. A największa, nie do przecenienia oszczędność to że przy kolejnym dziecku nie będzemy musieli myśleć o większym samochodzie, bo do tego dwójka dzieci i wózek nie zmieści się w żaden sposób. Więc małe, choć jeszcze nienarodzone już jest skazane na chustę.
    Ja nigdy nie robiłam z chusty świętości, przedmiotu marzeń czy westchnień. Traktuję ją i cenię wyłącznie za wygodą jaką nam daje. Mój mąż tak samo do tego podchodzi i nigdy nie protestował jak chciałam żeby on niósł dziecko. Może ze względu na tę otoczkę, którą tworzymy dla chust panowie się zrażają. Bo to takie niemęskie "jarać się" kawałkiem materiału.

  17. #17
    Chustonoszka Awatar pama
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    128

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gdzie-idziesz Zobacz posta
    Mój nosi, bo jest oszczędny. I wygodny.
    Sam się nie zamota, ale chusty i noszenie wychwala pod niebiosa. Wygodny - nigdy nie chciało mu się pakować wózka do naszego małego samochodzika, oszczędny - lekkiej spacerówki nie mamy, on małą nosi jak jest potrzeba, wózek okazuje się zbędny. A największa, nie do przecenienia oszczędność to że przy kolejnym dziecku nie będzemy musieli myśleć o większym samochodzie, bo do tego dwójka dzieci i wózek nie zmieści się w żaden sposób. Więc małe, choć jeszcze nienarodzone już jest skazane na chustę.
    Ja nigdy nie robiłam z chusty świętości, przedmiotu marzeń czy westchnień. Traktuję ją i cenię wyłącznie za wygodą jaką nam daje. Mój mąż tak samo do tego podchodzi i nigdy nie protestował jak chciałam żeby on niósł dziecko. Może ze względu na tę otoczkę, którą tworzymy dla chust panowie się zrażają. Bo to takie niemęskie "jarać się" kawałkiem materiału.
    a mąż wie ile kosztują chusty a jakbyś mu przedstawiła wizję, że chcesz mieć kilka, też by wychwalał? Jeśli tak to super

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •