Mojej koleżanki chusta faktycznie była ciągle prana (miała też problem z ulewaniem), ale z drugiej strony chyba też bym się bała nosić, jeżeli dziecko często się zachłystuje...
a co do przeziębienia, to faktyczne zarażenie jest na ogół 2-3 dni przed wystąpieniem objawów i wykluciem się choroby (tak mi powiedziano w szpitalu, jak mała wymiotowała mi po każdym jedzeniu, a ja chciałam odstawić od cyca), ale może nie stosuje się do wszystkich choróbsk przeziębieniowych...
Dzięki, chyba to zbiorę wszystko razem, co napisałyście...bo myślę, że cenne uwagi dla początkujących![]()