Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 51 z 51

Wątek: Smoczek a chusta

  1. #41
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Synka nie wolno było pionizować, ani wsadzić do chusty bokiem, bo miał dysplazję bioderek, a do smoka 4 miesiące go przyzwyczajałam przed operacją. Po operacji momentalnie się przerzucił na mamusię o szybko smok przestał być potrzebny, a nawet w okresie kiedy był (może ze 2 miesiące), to pasował mu tylko gdzieś co 3-ci kształt i koniecznie z gumy, a nie przeźroczysty. Się nakombinowałam, a cała banda lekarzy naciskała i biadoliła, że powinien smoka dla rozluźnienia mieć. Kiedy już był noszony nie tylko na rękach - smoka dawno nie chciał - czyli bezsmokowe dziecko może być też niechustowe.

  2. #42
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buka Zobacz posta
    W pewnym momencie zaczął pchać łapki do buzi - i się zaczęło! Mama, ciocie i inne "daj mu smoczek", "rękę sobie zje", "od kciuka nie odzwyczaisz".
    Ale ja go obserwowałam, wcale nie ssie palucha, tylko memła w swej małej paszczy całą piąstkę
    Jak ja lubię takie "dobre rady" toż to normalny etap w rozwoju dziecka i nic złego nie oznacza... a tu od razu: buch! armatą w przysłowiową muchę... to tak jakby dziecku dmuchany materac podstawić, bo jak zaczyna chodzić, to może upaść... ale dzieci często są mądrzejsze od rodziców i innych opiekunów
    obserwacja rodzica i jego znajomość dziecka to najważniejsza sprawa w wychowaniu i opiece! brawo, ta pani!

  3. #43
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    Nasza mala od poczatku smokami plula, jako dwutygodniowe dziecko odrzucila butle i przeszla tylko na cyca i teraz zaden plastik ja nie interesuje

  4. #44
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    u nas tez naturalny, w chuscie i poza

    Wg mojej mamy od samego poczatku sobie ze mnie smoczek zrobila
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  5. #45
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Maciek traktował smoczek jak każdą inną zabawkę do gryzienia, oglądał z zapałem i podgryzał ze wszystkich stron, ale nie ssał nigdy. a on w sumie bardziej butelkowy był niz piersiowy.
    za to chustę i nosidła lubi miętolić w buzi do tej pory.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  6. #46
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Róża noszona od 6 tyg smoczkuje od 6 miesiąca wcześniej pluła smokami a potem wzieła smoka i jak jest zmęczona to smoczkuje nieważne czy w chuście czy nie
    Aniela w chuście od6 doby smoczka jak narazie niechce a ja jej dac go też niezamieżam
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  7. #47
    Chustomanka Awatar buka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kato
    Posty
    885

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olban Zobacz posta
    Jak ja lubię takie "dobre rady" toż to normalny etap w rozwoju dziecka i nic złego nie oznacza... a tu od razu: buch! armatą w przysłowiową muchę... to tak jakby dziecku dmuchany materac podstawić, bo jak zaczyna chodzić, to może upaść... ale dzieci często są mądrzejsze od rodziców i innych opiekunów
    obserwacja rodzica i jego znajomość dziecka to najważniejsza sprawa w wychowaniu i opiece! brawo, ta pani!
    Dziękuję Szkoda mi tylko mojej mamy, bo nie mogę powiedzieć, żeby nas źle wychowała i widzę, że czasem jej przykro, że na każdy temat mam inne zdanie. No ale nie da się!
    Jak jej później powiedziałam, że próbowałam dać mu jednak smoka, ale sam nie chce i nie będę go zmuszać, to stwierdziła "i dobrze". Do pieluszek wielo tez się przekonała po tym jak zobaczyła u swojego wnuka pupę bez śladu odparzenia. Czyli moje pomysły jednak takie całkiem głupie nie są

  8. #48
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,521

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anitanelka Zobacz posta
    My "normalnie" niesmoczkowi, Iga woli łapki albo butelkę...
    Ale w chuście jej daję, bo się wścieka przy wiązaniu i łapie o dziwo a jak skończę motać i się ulokuje wygodnie, ciut przyśnie to smoka wypluwa... Co śmieszniejsze smoka toleruje tylko w chuście i w wózku
    U nas to samo było (ale nie było łapki ani butelki, tylko wciąż wierny cyc), tyle, że poza chustą smoczek był nie w wózku, a w samochodzie jak małemu smutno było w foteliku - wtedy smoczek nas ratował - inaczej smoczek był "be".
    Dla starszej smoczek zawsze był "be" - do momentu, aż pojawił się brat i jego smoczki, ku przerażeniu taty i babci zaczęła chodzić czasem ze smoczkiem, oczywiście jej przeszło, chyba, że czasem wpadnie jej w oczy (muszę je wszystkie powyrzucać), to potem chodzi chwilę ze smoczkiem - aż znowu go gdzieś rzuci.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  9. #49
    Chustomanka Awatar mama-donna
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Dania-Løsning, Polska-Kędzierzyn-Koźle/Nysa
    Posty
    993

    Domyślnie

    U nas smok był tylko do spania, ale w chuscie nigdy nie było potrzeby, mała zasypiała bez niego. W ogóle to on jej chyba jakoś specjalnie nie był potrzebny, bo odstawiony około roczku, bez większych problemów.
    Julia 26.02.2010 Miron 16.03.2013


  10. #50
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    No u nas w chuście w zasadzie smoka nie było. Po prostu nie był potrzebny. Poza chustą był używany, ale głównie do zasypiania. Pożegnaliśmy się ze smokiem w okolicy roczku w sumie bez szczególnego bólu. Starsza w zasadzie nie była noszona, więc zależność smoka i chusty jest niemożliwa do stwierdzenia
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  11. #51
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    855

    Domyślnie

    Moja córunia tez nie cycka smoka......i tez mi się wydawało że chuścioszki nie ssaja smoka
    MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •