nie wiem o które dokładnie chodzi z zielenią ale możliwe, że u mnie w "ogrodzie" to dopiero zalążek ogrodu jest, ale lepsze to niż nic

Co do masażu niemowląt, ja jestem wielką fanką wszelkiego rodzaju aktywności z dzieckiem - Małego masuję od urodzenia po kąpieli. Bardzo to lubi. Nie byłam na żadnym specjalistycznym kursie - znajduję opisy i filmiki w sieci. A wydaje mi się, że to niezła stymulacja dla zmysłów małego człowieczka - jak masz okazję, to zapisz się - na pewno dzidzia będzie zadowolona No i to takie przyjemne głaskać takie małe kochane ciałko...