Olej Ja Maćka też na plecach nosze jak deszcz pada a tak to w wózku , szybciej Tak mam 15 minut piechotką do przedszkola , a tak to 40 minut na piechotkę z maluchem Wózek lub chustę zostawiam w przedszkolu... A chodzić też umie ...
i ja wspieram
Mój Krzyś trzy latka skończył w kwietniu, teraz ma 3,5.
Noszony sporadycznie w wakacje, teraz już wcale, ALE:
- przedszkole mamy w sąsiedniej kamienicy, więc nawet się zmęczyć nie zdąży...
- mieszkamy w miejscu, gdzie raczej wszędzie nam blisko
- nie mam innych dzieci. Gdybym miała do opanowania jeszcze jakieś potomstwo, to Młody lądowałby na plecach bezapelacyjnie
Nie mam już szmat; została mi tylko jedna awaryjna kółkowa i MT, który zostaje dla potomności
Panią z przedszkola się nie przejmować
Nie, nie jesteś pogiętaMoże byś była, gdybyś nie miala pod ręką chusty, a dziecko padałoby z nóg i trzeba byłoby na rękach nieść. To kręgosłup kwiczałby pod niebiosa
![]()