No i dotarła i do mnie - w porównaniu z poprzednio testowanym egzemplarzem chusta jest cieńsza. I ma ładnej szy kolor, wzorek można by sobie odpuścić ale na szczęście jest mało widoczny.
Sztywna. Dostałam egzemplarz wyprany i wyprasowany, prawie że stał w miejscu. Po tygodniu wiązania w warkocze i siedzenia plus trochę noszenia jest lepiej - z ciekawości wyprałam (nie farbuje w 40oC) i jest gorzej niż po noszeniu ale lepsza niż jak ją dostałam. W sumie jak na chustę testową to jednak decha - widać chociażby jak konce chusty sterczą u pasa zamiast zwisać sobie. I trzeba naprawdę solidnie dociągać - jakoś zabrakło mi siły

W dalszym ciągu nie rozumiem po kiego ta kieszeń. Ale środek ładnie zaznaczony - tu inni producenci powinni brać przykład zamiast pakować odstające metki.

fotę też mam, a co

dziękuję za możliwość testowania