no tak, ale można potem kilka razy wyprać wkład, a poza tym, wkładka idzie do kieszonki, więc nie ma kontaktu ze skórą dziecka
Ja używam sody- troche pomaga, słońce jakoś nie zdaje egzaminu- może w górach jakieś inne świeci?

Szarzenie mi nie pzeszkadza, bo wkąłdy pakuję własnie do kieszonek, wiec i tak nie widać.