Choc raczej temat powinien byc"skrytykujcie kieszonke". Naogladalam sie filmikow, naczytalam sie , a jak przychodzi co do czego to sie gubie. Niby poprawnie mala wsadzilam do chusty,ale jakas taka koslawa mi sie wydaje. I pleckow nie ma w „C” i nozki zbyt proste mi sie wydaja... A jak ja nosze na rekach bez chusty to jej ulubiona pozycja jest wlasnie na zabke z podkurczonymi nozkami, a glowka oparta na moim ramieniu.
Za mna kilka domowych prob wiazania, ciagle za wysoko mi wychodzilo - czolko corci bylo na wysokosci mojej brody, na zdjeciach jedno z lepszych (no coz...) wiazan. Prosze Was uprzejmie o krytyke i wskazowki - z taki wiazaniem jakos balabym se na ulice wyjsc.
Przede wszystkim jak glowke zabezpieczyc? Laura ma niespelna 2 tygodnie, ale juz niezle ta glowa wywija - potrafi na prawo i lewo sama ja obrocic, wiec musze byc uwazna. Czy chodzi tylko o naciagniecie dobrze poziomej warstwy na glowke czy mozna jakos jeszcze inaczej, np tymi skosnymi pasami ( Laurze niezbyt sie podoba zakryta glowka)? Mam nadzieje,ze znajdzie sie jakies rozwiazanie na nasza miare, bardzo mi zalezy na chustonoszeniu i nie chcialabym sie poddawac.
Z gory serdecznie Wam dziekuje za pomoc
Ostatnio edytowane przez mart ; 17-10-2009 o 19:38