Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: osłonkę zastąpiłam poncho DLA DZIECKA- sprawdza się!

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie osłonkę zastąpiłam poncho DLA DZIECKA- sprawdza się!

    nie mam pojęcia gdzie z tym iść ale zależy mi na Waszej odpowiedzi:

    czy wełna z lamy jest dużo cieplejsza od polarku? takiego np z osłonek hopkowych?

    no i tak się zastanawiam...ja noszę Hanię w ponczo nałożonym na chustę, tzn ONA ma SWOJE ponczo a sobie arafatkę na szyję i elegancko. Nasze poncho ma kaptur więc i karczek chroni w razie cuś. Mamy dwa, polarkowe na średnio-zimno i właśnie z lamy na zimno-zimno.Super się sprawdza bo w sklepie SRU i zdjęte, Mała się nie poci a jak się ociepla to malutko miejsca w torbie zajmuje.
    Tak się zastanawiam, wydaje mi się to wygodniejsze ale może się mylę, jaka jest przewaga takiej osłonki nad ponczem z kapturem dla Dziecka?a moze ja hameryki nie odkryłam, nie trafiłam na takie rozwiązanie w każdym razie
    i zdjęcia, coby wątek ważny był-tylko takie znalazłam
    polarkowe poncho tu na bazarku nabyte

    i lamowe, tez z bazarku,

    no musze sama u siebie OT, cudne to poncho, no nie?



    edit:
    Ostatnio edytowane przez b.szczelna ; 14-10-2009 o 23:06



  2. #2
    Chusteryczka Awatar macierzanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,436

    Domyślnie

    Mam ochotę Cię uściskać za ten pomysł. Sama od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupieniem osłonki, ale... moja mała jest bardzo ruchliwa i w autobusie każe się wyjmować z chusty. Myślę, że z osłonką miałabym problem w takich sytuacjach a poncho jest w sam raz.



  3. #3
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Ja myślę, że to bardzo ciekawy pomysł.
    Mnie z kolei zależy na tym, żeby nałożyć dziecku kapturek w łączności z szalikiem, dlatego mam nadzieję, że osłonka polarowa się sprawdzi. Poza tym w osłonce bedziemy się nawzajem ogrzewać. W zeszłym roku wpychałam pomiędzy nas wspólny szalik polarowy, ale Aldo miał z tyłu karczek odsłonięty, bo się wiercił. U nas wieją takie wiatry, że nie ma szans wyjść bez kurtki męża, zapiętej na nas obojgu, tylko góra jest do osłonięcia - karczek z tyłu, szyjka z przodu, no i głowa. Dół do odpięcia lub zapięcia, w zależności od potrzeby. My chodzimy po dworze, w "korytarzach powietrznych", sklepy to rzadkość. Ponczo by było zbyt podatne na podwiewanie. Ale mało kto chyba chodzi w tak specyficznych warunkach, jak my może jak ktoś się wybierze na spacer nad morzem, to tak ma.

  4. #4
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Cudne Mi się marzy w takim kroju poncho dla Leny ze Szczypty Świata.
    A przewaga osłonki nad ponchem? No nie wiem... Niektórym mogłoby przeszkadzać, że poncho trzeba z przodu podwijać - ale ja w tym problemu nie widzę. No i porównanie wełna - polar (dla mnie) wypada jednoznacznie na korzyść wełny. I poncho może być takie piękne...

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez macierzanka Zobacz posta
    Mam ochotę Cię uściskać za ten pomysł.
    Ja bardzo lubię uściski fajnie, że Wam się przyda takie rozwiązanie.
    Jestem zadowolona i na osłonkę raczej nie poluję- raczej na większe poncho



  6. #6
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    aaaa, specjalnie poszukałam, o co mi chodzi - takie mamy tereny spacerowe:

    *************

    *************

    *************

    ************

    no i tak wyglądamy po tym wietrzysku...

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    moze by Ci się sprawdziło ponczo wełniane z kapturem hmm przytrzymywane od dołu Twoją kurtką?wtedy jest jakos tak miękko, szyjka super osłonięta...tereny super, ja uwielbiam otwartą przestrzen...chociaz wieje, to na pewno...

    edit:ja nie moge uzywac szalika bo Mała tak sie wierci ze on nic nie daje temu wykombinowałam kapturek



  8. #8
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Ale ponczo jest jak najbardziej do rozważenia....

  9. #9
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    b.szczelna piekne poncho to wełniane!!! a Hania jak cudownie wygląda
    ślicznotka!
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  10. #10
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    U mnie nad morzem też wieje, więc szukam czegoś ciepłego na zimę. I chyba też wybiorę ponczo. Tylko tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Ja noszę synka pod swoją kurtką, jak założę mu ponczo to góra będzie chroniona przed wiatrem, ale co wtedy z dołem? Czy to nie jest tak, że osłonka polarowa chroni również przed podwiewaniem od spodu, a ponczo już nie?

  11. #11
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    w TAKIM ponczo to i nasz ikeowy jeż fajny;DD

    Lalika to ostatnie zdjęcie, Twoje Młode po wietrzysku...ah to spojrzenie))



  12. #12
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    U mnie nad morzem też wieje, więc szukam czegoś ciepłego na zimę. I chyba też wybiorę ponczo. Tylko tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Ja noszę synka pod swoją kurtką, jak założę mu ponczo to góra będzie chroniona przed wiatrem, ale co wtedy z dołem? Czy to nie jest tak, że osłonka polarowa chroni również przed podwiewaniem od spodu, a ponczo już nie?
    tak właśnie jest ale mi to nie przeszkadza, nakładam Malinie getry, zaciągam je az na butki i już



  13. #13
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Ja raz wyszłam w kutrce grubej polarowej.....grubej, zimowej, na prawdę z wózkiem!!!.....łomatko, przewiało mnie dosłownie do szpiku kości. Bardziej się sprawdzają ubiory narciarskie, ewentualnie kilka warstw ubrań. Ale najlepiej działa "ciało do ciała". Aldo na tym zdjęciu był w normalnym bawełnianym pajacyku, a było kilka stopni na minusie. Był całkowicie cieplutki, łącznie ze stópkami, które mu trzymałam w rękach poprzez kieszenie

  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    ja jeszcze wogole nie umiem ubrac ani siebie ani Maliny stosownie do pogody-normą jest, że nas rozbieram 5 m od klatki albo wyciągam poncho i szalik i marynarke bo zimno.



  15. #15
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lalika Zobacz posta
    Był całkowicie cieplutki, łącznie ze stópkami, które mu trzymałam w rękach poprzez kieszenie
    Też to uskuteczniam na spacerach, działa

  16. #16
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    fajnie że tak się kombinuje na forum, człowiek coś podpatrzy i wykorzysta u siebie zawsze to łatwiej
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  17. #17
    Chustomanka Awatar piuma
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    okolice Krakowa
    Posty
    685

    Domyślnie

    własnie siedzę i myślę jak ubrać nas na spacery w scenerii zimowej. świetny pomysł

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •