Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25

Wątek: a myślałam, że bez wózka (i bez samochodu) się nie da...

  1. #1
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Cool a myślałam, że bez wózka (i bez samochodu) się nie da...

    słowo daję, nawet już mając chustę wózkowałam Helenkę w domu a i na zimę szykowałam się raczej na wózkowe wyjścia, ale...
    zostałam pozbawiona wózka, można rzec, odgórnie! co więcej, równocześnie zostaliśmy pozbawieni również naszego rodzinnego-super-złomka!
    odgórnie, bo podczas wyjazdu do pobliskiego Nałęczowa, gdy juz mieliśmy wracać, pojazd nasz odmówił posłuszeństwa cakowicie i definitywnie. cudem (naprawdę!) udało się nam wrócić, z tym że nie wszystkie bagaże się zmieściły, tzn.wózek się nie zmieścił.
    nic prostszego, tylko po niego pojechac. no tak, ale... nasz region nawiedziła nagle Pani Zima i momentalnie sparaliżowała drogi,wiec przez najbliższe dni nie bedzie to raczej możliwe...
    miałam nadzieję, że będę się do zimy spokojnie przygotowywać, poszukam jakiejś kurtki odpowiedniej, przemyslę sobie różne kwestie wyjściowe (jak ubrać się, jak dziecia,jakiś kaptur,itp), poczytam na forum...
    niestety, nie bylo na to czasu, bo dzieci z przedszkola odebrac trzeba,nie?
    tak wiec dziś... zamotawszy się, zarzuciłam mężowską katanę , na główkę Helenie zamontowałam odpinany kapturek z bratowskiej kurteczki i w ekstremalnych warunkach pogodowych (śnieg, wiatr,breja po kolana) zaliczyłam nasze Pierwsze Chustowe Wyjście Zimowe!!!
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  2. #2
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Gratuluję Pierwszego Chustowego Wyjścia Zimowego
    Nam też się wczoraj udało, ale u nas jeszcze nie ma śniegu, za to wieje całkiem mocno

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie

    no super!
    ...a jednak się DA!
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

  4. #4

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Ja też już się dobrałam do kurtki męża - sprawdza się rewelacyjnie!!
    O ile Małżowin nie zakupi sobie drugiej, będzie marzł tej zimy

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie



    a jak takie wyjścia w ekstremalnych warunkach pogodowych są satysfakcynujące, czyż nie?

    ja się specjalnie zaopatrzyłam w gumiaki do kolan, żeby móc wyjść na moje bagniste zadoopie.
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

  7. #7
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    A ja chciałam powiedzieć przewrotnie, że nie wyobrażam sobie wózkowego spaceru w taką pogodę... Za to chustowych miałyśmy już dużo - czasem w bardzo ekstremalnych warunkach

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    1,519

    Domyślnie

    Też dziś zaliczyliśmy Pierwszy (prawie) Zimowy Spacer w małżowskiej kurtce. Brnąc w brei po kostki też sobie myślałam, że z wózkiem nie dałabym chyba rady i to mycie po każdym spacerze

  9. #9
    Chusteryczka Awatar Bogusia
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    Wózkowy wypad w taką pogode , to porażka
    Ja pchałam dzis wózek w odwrotnął stronę z 2,5 latkiem
    Jak padal deszcz to Maćka na plecy i pod parasolem, a tu jakiejś zaćmy dostałam jak snieg zaczał padac
    MACIUŚ - 20.03.2007 JÓZIO - 23.10.2010 ZOJA - 21.02.2016
    Opowiedz mi mamo VLOG BLOG

  10. #10
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    Gratilacje! A wózkowy spacer w taką pogodę to rzeczywiscie masakra. widziałam jak się babeczki męczą
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  11. #11
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Pewnie, że się da, ja już dwie zimy bezwózkowe zaliczyłam, trzecia przede mną. U mnie w takich okolicznościach przyrody ciężko po "drodze" samochodem przejechać, a co dopiero wózkiem... Więc jakby też odgórnie nie mogę używać wózka, ale nie narzekam

  12. #12
    Chustonówka Awatar tija
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Krakow
    Posty
    31

    Domyślnie

    Gratulacje

    ja tez chetnie zaliczylabym nasze Pierwsze Chustowe Wyjscie Zimowe.. ale nie mam w co ubrac Tymka
    no normalnie czuje sie zaskoczona tej zimy - zupelnie jak kierowcy
    poczekam na bardziej sprzyjajace warunki pogodowe i udam sie na zakupy...

  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    brawo!
    dziś moja kolej: wózka na nasze wertepy (remontują całą okolicę) i breję pośniegową nie odważę się wywlec. całe szczęście zaopatrzyłam się zawczasu w kurtkę lenny lamb, zobaczymy, jak nam pójdzie...

  14. #14
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    mi też Małż gumofilce zaoferował, no ale tak w gumiaczkach po śródmieściu...
    dla chustoprofesjonalistek to oczywista oczywistość że wózek w piwnicy rdzewieje, ale ja, no cóż, dopiero miesiąc w chuście i jakoś takie wyjścia mi do głowy jescze przychodzą
    pewnie też niedlugo o wózku zapomnę
    ale przyznacie, że patent z kapturkiem chytry,nie?
    Ostatnio edytowane przez taDorotka ; 15-10-2009 o 11:19
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  15. #15
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez roziii Zobacz posta
    Gratilacje! A wózkowy spacer w taką pogodę to rzeczywiscie masakra. widziałam jak się babeczki męczą
    wczoraj zarejestrowałam JEDNĄ kobitkę z synkiem w wózku i powiem szczerze bardzo on nieszczęśliwie wyglądał (synek, nie wózek) mojej córci zdecydowanie lepiej pod tatową kurtką było
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  16. #16
    Chustofanka Awatar tumtum
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    463

    Domyślnie

    Co prawda wózkowe spacery do przedszkola porzuciłam już jakiś czas temu, ale w wietrzne dni decydowałam się na wycieczkę autem. No i kiedy sobie pomyślę, że mam zakładać kombinezon, zanieść do auta, zapiąć, przejechać trzy skrzyżowania, wypiąć, zapiąć dwójkę, wypiąć, zanieść... to mi słabo. Dziwne, bo dopóki nie było kombinezonu, dawałam radę
    Dzięki za podpowiedź jak wybrnąć z sytuacji

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    no to i ja dołączę, bo w końcu się odważyłam wyjśc z młodymi bez wózka i się da, teraz sobie niewyobrażam by spacer odbywał się u nas inaczej i w sumie same plusy u nas bo nie muszę targac ciężkiego wózka i wszędzie w końcu mogę wejśc nie martwiąc się czy wózek mi przejedzie, żałuję tylko że tak długo bałam się tego
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  18. #18
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    a no właśnie! wszystkie sklepy dostępne! kurtkę sobie rozpinam coby sie nie ugotować.
    ale dzis to juz nie wychodze, tak pieknie na dworze jest...
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  19. #19
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cześć,
    ja dzisiaj zadebiutowałam w tej jesiennej aurze. od niedawna nosze małego, bo w sumie zaczełam 3 tygodnie temu, ale mielismy tydzien przerwy na pobyt w szpitalu. o dziwo, własnie pod koniec pobytu chusta najbardziej sie przydała, bo lekarz kazał nam chodzic na spacery, a nie chcielismy przywozic wozka, zeby czegos nie wywiezc. dlatego z małym smigalismy w chuscie, oczywiscie budzac duze zainteresowanie na oddziale i w oklicy. po naszym powrocie ze szpitala zmieniła sie aura i nie wiedziałam jak małego ubrac, czy polar na nas dwoje wystarczy.dzisiaj sytuacja zmusiła mnie do wyjscia. moj pies bardzo potrzebował spaceru a nie było nikogo innego w okolicy, kto mógłby go wyprowadzic.zaryzykowałam, no i wyszło super. bardzo sie ciesze. mam nadzieje sie uaktywnic w noszeniu małego. ale musze uzupełnic jego garderobe o polarowe wdzianko i moze osłonke dla nas?! na razie bedziemy biegac pod wspolnym polarem i parasolem

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar barbamama
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Sumatra
    Posty
    3,107

    Domyślnie a na mieście?

    ja noszę swojego maluszka od urodzenia (ma dzisiaj 8 tyg.) i wiele wypraw już za nami ale zawsze stresuje mnie jedna rzecz, jak np idę do lekarza, to że nie będę miała, gdzie po wyjściu z gabinetu odłożyć na chwilę Ignasia by się zamotać... macie na to jakiś sposób ?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •