Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: chusta w szpitalu

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Cool chusta w szpitalu

    Są takie chwile, gdy chusta jest niezastąpiona - to wiemy wszystkie W szpitalu chusta jest obowiązkowym elementem wyprawki. Basia śpi wtulając się w skotłowaną szmatę i przespała tak całą dzisiejszą noc (jej pierwszą w szpitalu) bez pobudek Poza tym zasypianie dokonuje się wyłącznie w chuście. Wczoraj wieczorem usypiałam tak Basieńkę na sali, a po korytarzu kursowały mamy z dzieciaczkami na rękach - mniejszymi i większymi. Nie przesadzę jeśli powiem że wszystkie zaglądały do naszej sali i widziały różnicę w postaci moich wolnych nieodpadających rąk. Myślę że były zazdrosne hehehe (chciałabym żeby były)
    A dziś w oddziale dojrzałam tatusia w beżowych sówkach Tuli Ciekawa jestem czy zagląda tu, choć zalogowanych białostockich tatusiów u nas brak..
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  2. #2
    Chustomanka Awatar ania
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Częstochowa okolice
    Posty
    750

    Domyślnie

    Nam też udało się przeżyć tydzień w szpitalu dzięki chuście właśnie. W dzień mała spała tylko i wyłącznie w hamaczku, albo zamotana. Po obiadek też łatwiej było pomykać z dwiema rękami wolnymi A te spojrzenia innych mamusiek z uwieszonymi na nich dzieciakami po prostu bezcenne

    Fotki mojej małej śpiącej królewny już wkleiłam do chust zielonych, ale co tam - hamaczek na łóżeczku, post 183
    http://www.chusty.info/forum/showthr...=15355&page=10
    mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
    wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
    na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu

  3. #3
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Nam też chusta bardzo pomogła w szpitalu w styczniu. Mala miała ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek z wysoką gorączką i strasznie płakała... Chusta przynosiła ulgę i jej, i mnie. Cały personel -a szczegolnie jedna pielęgniarka- byl b.zainteresowany, a inne mamy zerkały z ciekawością (zazdrością pewnie też...).
    Ale hamaczka nie robiliśmy (aniu, cudny jest!)
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  4. #4
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    Ja tak właśnie zachustowałam przyjaciółkę - jak trafiła z 2-miesięczną wtedy córeczką do szpitala kupiłam im i wysłałam chustę
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Ja dziś byłam pierwszy raz z Madzią w szpitalu. Wprawdzie tylko na kilka godzin ale chusta się przydała. Malutka po narkozie była troszkę "wczorajsza" i nie mogłam jej puszczać na nóżkach a strasznie się wyrywała jak na rękach nosiłam więc zamotałam ją w chustę i tak sobie spacerowałyśmy

    Była też wizja że nas na noc zostawią a nie wyobrażam sobie usypiania bez chusty w szpitalu.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  6. #6
    Chustonoszka Awatar aisinom
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    100

    Domyślnie

    pewnie gdybym wybierała sie do szpitala- odpukac, to o chuscie bym nie zapomnila. ogolnie teraz ciezko mi uspac mojego szkraba.własnie spi w chuscie bo normalnie to budzil sie po chwili.

  7. #7
    Chusteryczka Awatar goshya
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    dolnośląskie
    Posty
    1,818

    Domyślnie

    my też w styczniu spędziliśmy trochę czasu w szpitalu i oczywiście w chuście wszyscy się gapili
    a ja taka dumna

    chusta bardzo pomogła, oj bardzo
    Mati 2010, Oliwcia 2012, Jula 2014

  8. #8
    Chusteryczka Awatar ellie
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,112

    Domyślnie

    W październiku i listopadzie Maks leżał 3 razy w szpitalu i chusta była nie tylko do usypiania i spacerków, ale też świetynie służyła w nocy za ogranicznik w tym potwornym metalowym łóżeczku - z jednej strony zrolowana chusta, z drugiej ręcznik a Maksio pośrodku
    I byłyśmy an cały oddział we dwie razem z inną mamą, też wzbudzałyśmy zainteresowanie, pozytywnie raczej

  9. #9
    Chusteryczka Awatar hildegarda
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    1,736

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ellie Zobacz posta
    W październiku i listopadzie Maks leżał 3 razy w szpitalu i chusta była nie tylko do usypiania i spacerków, ale też świetynie służyła w nocy za ogranicznik w tym potwornym metalowym łóżeczku - z jednej strony zrolowana chusta, z drugiej ręcznik a Maksio pośrodku
    I byłyśmy an cały oddział we dwie razem z inną mamą, też wzbudzałyśmy zainteresowanie, pozytywnie raczej
    To sie minęłysmy, bo my pod koniec listopada trafilismy do szpitala. Mieszkalismy tam 3 tyg. i widziałam co najmniej 4 chustomamuśki (same zielone chusty). Ja oczywiście nosiłam młodego, usypiałam go w chuście i obserwowałam innych rodziców z myślą, o ile łatwiej by im było (i dzieciom przede wszystkim) przetrwać pobyt w szpitalu gdyby nosili w chustach.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •