Witajcie dziewczyny (czy jestem tu jedynym tatą zainteresowanym kwestią pieluch??
Długo czytałem i zastanawiałem się nad pieluchami, o których mowa w tym temacie. W końcu zdecydowaliśmy się i kupiliśmy zestaw naszej dziewczynki. Z początku super, ale po jakimś czasie pojawiły się koszmarne, ogniste odparzenia niemalże do krwi, katastrofa. Wróciliśmy do zwykłych pamperów i skóra się zagoiła. No i co teraz? Miał ktoś podobny problem? Nie wiem czy jest jakieś wyjście? Może coś wiecie na ten temat.

Pozdrawiam - TATA