zazwyczaj poruszam się tramwajem po mieście i nie mam z tym problemu, aby w plecaczku mała ze mna jeździła, i zawsze albo stoimy, albo siadamy bokiem. ale zazwyczaj ni trwa to dłużej niż kwadrans. zawsze też można zawiazac kieszonke i nie ma problemu

co do bezpieczeńa w razoe wypadku to jak ktos ma pecha to czy dziecko bedzie w wózku czy w chuście jest ryzyko zawszeże coś sie stanie, wiec arument - wózek w komunikacji miejscskiej jako środek bezpwieczniejszy do mnie nie dociera...