Bo Pasja to taka tajemnicza kobitka.... co rusz zmienia sygnaturki i avatarki... ale to jest off topic.... wiec koncze..
Bo Pasja to taka tajemnicza kobitka.... co rusz zmienia sygnaturki i avatarki... ale to jest off topic.... wiec koncze..
ujmę wprost: nie ma rozpięcia bez napięciaZamieszczone przez nitka
![]()
a action baby carrier - moze ktos pare slow??
Ja jeszcze nie mam własnego nosidła, ale szukając różnych wieści znalazłam super fotozestawienie na TBW http://www.thebabywearer.com/forum/s...d.php?t=125580
Rewelacja jak dla mnie! Jeśli już gdzieś było, to przepraszam![]()
Tobiasz 17.11.2003 Matylda 25.10.2007 Ignacy 24.07.2011
Testowałam ostatnio Action Baby Carrier i Sleepy Nico na 7,5 miesięcznej córce.
Oba są bardzo fajne, ale w finale wygrało SN ze względu na oryginalność przyznam, choć cena przemawiała przeciw.
I tak Sleepy Nico:
szerokość panela 32
wysokość 37 (plus pas biodrowy 12,5)
Jest kapturek, wszyty na stałe (zwisa, ale to nie szkodzi, bo wzór na nim jest kontynuacją tego na panelu). Zaczepia się na rzepy przy pasach naramiennych.
Plecy dobrze podpiera.
Materiał to sztruks plus kordura. Bardzo miękkie, zajmuje mało miejsca, waży (podobno, bo nie ważyłam) mniej niż pół kilograma. No i dzięki temu mam nadzieję, że przydatność będzie zwiększona.
Długość pasa max 126. Minus: dociągnięta końcówka się dynda i nie ma co z nią zrobić.
Pasy są mięciutkie, wygodnie się nosi, ale z drugiej strony boję się, że aż za miękkie i mogą się zniekształcić (czas pokaże) - szczególnie przy zapinaniu paska piersiowego (żeby się pasy naramienne nie zsuwały, bo w pozycji przedniej się zsuwają).
Całość jest bardzo ładnie i estetycznie wykonana. Wzór z jabłkiem - rewelacja. Mojemu mężowi od razu się spodobał.
Jest instrukcja, zrozumiała.
ABC - nie napiszę wymiarów, bo nie mam go już w domu, ale jest bardzo wygodne i doskonale nosi. Trochę sztywniejsze i 'poważniejsze' od Sleepy Nico. Ma kilka bardzo praktycznych rozwiązań. Przede wszystkim pas biodrowy ściąga się w dwóch miejscach, czyli wygodniej się dopasowuje i nie dynda jedna długa końcówka. Po drugie lepiej zaczepia się kapturek - na małą klamrę. W Sleepy Nico trudno po omacku znaleźć, gdzie wszysty jest cienki pasek rzepa, żeby do niego przyczepić sznureczki od kapturka - tu nie ma takiego problemu. Nosidełko jest solidniejsze, pas biodrowy sztywniejszy i bardziej 'konkretny'. Jest trochę cięższe i większe od Sleepy Nico. W ogóle Sleepy Nico jest bardziej 'mejtajowy'. Aha, materiał w ABC śliskawy, przyjemny.
Jak mi się jeszcze coś przypomni, to dopiszę.