Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: chusta dla słoninki - wstępne testowanie i kilka refleksji

  1. #1
    Chustofanka Awatar ladybird
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    260

    Domyślnie chusta dla słoninki - wstępne testowanie i kilka refleksji

    Zastanawiałam się, gdzie się wcisnąć z moimi pytaniami... To chyba najbardziej odpowiednie miejsce?
    Moja sytuacja wygląda tak:
    - mam 9cio miesięczną córkę, która w tej chwili waży (o zgrozo...) 11 kg! (i tak od początku - na granicy normy w siatce centylowej, ech... z resztą jej gabaryty uniemożliwiły nam naturalny poród, przez co skończyło się na cc)
    - mam chustę "handmade", w której noszę słoniątko odkąd skończyło 3 tygodnie
    - mam problemy z kręgosłupem, od dzieciństwa i noszenie mojej słoninki nawet w chuście to czasem dla mnie duży wysiłek
    - NIE MAM pieniędzy na wyhodowanie tak pięknego stosiku, jakimi mogą pochwalić się niektóre z Was
    Przechodząc do sedna: czy możecie mi doradzić, jaka chusta byłaby dla nas najbardziej uniwersalna? W której nie ugnę się tak szybko pod ciężarem mojej, nadmiernie pobudzonej do wzrostu, dzieciny?
    byle do wiosny...

  2. #2
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    indio z dodatkiem (len czy konopie, już nie pamiętam ale gdzieś tu się plącze wątek o nośności, chyba konopie )
    a w ogóle mamo słoniątka

  3. #3
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie

    faktycznie indio z konopiami, może być używana




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  4. #4
    sylwik
    Guest

    Domyślnie

    pisalam o tym juz do Witbor...
    moze by tak zorganizowac spotkanie w Toruniu (nie warsztaty) chustowe. Moglabys poprzymierzac. Coprawda indio nie mam, conajwyzej paski i zakard didymosa i hoppa.
    Jest tylko kwestia miejsca spotkania.
    No bo nie mamy pomyslu gdzie.
    Jesli bedzie mniej niz 6 osob to u mnie w domu ale narazie mam chore dzieciaki (przeziebione).
    Moze jeszcze Milosznik by przyjechala, ona ma chyba lilibulle i didka zakarda.
    Jakby co pisz na pw.
    pozdrawiam
    sylwia

  5. #5
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    a moze Lana? przy moim 12kg szczesciu spisuje sie swietnie i plecy nie sa tak obciazone (a dla mnie to wazne, mam zlekka sfatygowany kregoslup...)


    DB PBC

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    695

    Domyślnie

    Hej, ja mojego kluska 11kg i 8 miesiecy noszę w Nati i nie narzekam
    Moje stwory dwa: Marelek 07.2007 i Pepelek 06.2009

  7. #7
    Chustofanka Awatar ladybird
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    260

    Domyślnie

    No to zamówiłam...

    Wczytywałam się i wczytywałam w Wasze recenzje chust i moimi faworytami są Lana Tatoo i Indio z konopiami. Na razie zdecydowałam się jednak na Nati. Względy finansowe przeważyły szalę. Jednakże mąż powiedział, że pod koniec roku może drugą kupimy Widzi jaka "chustnięta" jestem i chyba ulżyć moim bólom pragnie

    Nadal jednak mam kilka wątpliwości związanych z Laną i Indio... Wiem, że niektóre z Was miały do czynienia z obydwoma cudami. Mogę liczyć na jakieś porównania?
    byle do wiosny...

  8. #8
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie

    gratuluje - bedziesz zadowolona sloninka nie sloninka w Nati poczujesz ulge ! przy okazji majac spokojny umysl i wypoczete cialo bedziesz mogla przemyslec wszystko co cie niepokoi w sprawie indio i clej reszty
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  9. #9
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Hej Ja zaczynałam nosic moja córkę jak miała 8 miesięcy i ważyła 11 kg Rozumiem Twoje dylematy

    Miałam Lanę i bardzo polecam dla ciężkiego dziecka. Kilkanaście kilo mojej córki po prostu znikało w tej chuście
    Miałam tez indio, ale czysto bawełniane, bez domieszki konopii. Sama bawełna nosi dużo gorzej, pod ciężarem sie rozciąga. Podobno indio z konopiami jest idealne dla dzidziusiów wagi cięzkiej

    A Nati to bardzo dobry wybór, nie pożałujesz
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  10. #10
    Chustofanka Awatar ladybird
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    260

    Domyślnie

    MAM MAM MAM!!!

    Na razie jestem w ciężkim szoku... Przekonana, że moja ręcznie produkowana szmatka ma 5 metrów i czasem bywa za krótka zamówiłam rozmiar maxi... I tu w pewnym sensie porażka. Okazało się, że samoróbka podczas szycia straciła kilka centymetrów przy skosach (oj to są prawdziwe SKOSY) no i w Nati zostają mi ogony do samej ziemi... Hmmm, chyba będę miała jeszcze torebkę na chustę
    Inne spostrzeżenia: moja flanelka jest dużo bardziej miękka i chyba bardziej przytulna, a z racji długości (a raczej "krótkości") sporo lżejsza. Chyba muszę się jeszcze pooswajać
    byle do wiosny...

  11. #11
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Zmięknie pod wpływem intensywnego używania
    Fakt, flanela na pewno jest lżejsza, ale nie trzyma i nie przenosi ciężaru tak dobrze jak porządna tkana chusta. Przyzwyczaisz się za kilka dni
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  12. #12
    Chustofanka Awatar ladybird
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    260

    Domyślnie

    Minęły już dotkliwe boleści kręgosłupowe i wreszcie możemy poszaleć... Nati na dobre się u nas przyjęła!
    Długość nowej chusty jest trochę kłopotliwa, ale jakoś sobie radzimy z ogonami
    Początkowo byłam trochę zawiedziona, bo nie zauważałam istotnej różnicy między moją starą chustą a tą...
    byle do wiosny...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •