Dobry pomysł. Ja i mąż nosimy dwulatkę w mt. Mąż woli mt od chusty bo łatwiej zawiązać. Tylko w komunikacji miejskiej bałabym się trzymać dziecko na plecach, więc polecam raczej z przodu. Da radę, też wiąże czasem z przodu. Co do wytrzymałości to spokojnie. Dziewczyny szyją porządne mt . Możesz sama sobie uszyć jeśli umiesz, wtedy idealnie dopasujesz na swoje dziecko.