W pierwszym zdaniu jest wytluszczone - firma Babybjörn.
Babybjörn ma w swojej historii wiele ciekawych zakretow. Pisalam kiedys o tym na forum, ale watek zostal opacznie zrozumiany i wyladowal w wygnanych

wiec nie napisze nic wiecej oprocz tego, ze od jakiegos okreslonego

czasu babybjörn zmienia nieco swoj wizerunek. Dla ciekawych - na kolejnych targach przyuwazcie katalogi produktow - te nowsze, sprzed roku bodajze, z kolorowymi nosidlami na tle kolorowych scian. Ciekawe, czy zauwazycie cos odmiennego niz zawsze.
Oni maja tez pewna oficjalna teorie dotyczaca nozek na zabke. Ze dziecko musi miec swobode ruchu nie tylko od kolanka w dol (jak w chuscie),ale na calej dlugosci. Na haslo, ze dziecko musi miec nozki podkurczone odpowiadaja, ze owszem, w ich nosidlach dziecko
ma mozliwosc podciagania nozek - jesli chce, to podciaga...
ja bym mogla o takich roznicach pogladow podpieranych naszymi i waszymi lekarzami dosc dlugo...
fakt faktem, ze cos sie w bb zmienia na lepsze.