Bo te kwiatki, co mi wychodzą wołają o pomstę do nieba i sa szczytem niechlujstwa. Macie jakieś sposoby? Zwijacie chustę w rulon czy jak? Jeszcze z cienkiej jakoś idzie, ale grube wyglądają tragicznie.
Bo te kwiatki, co mi wychodzą wołają o pomstę do nieba i sa szczytem niechlujstwa. Macie jakieś sposoby? Zwijacie chustę w rulon czy jak? Jeszcze z cienkiej jakoś idzie, ale grube wyglądają tragicznie.
hehe, czasem się udoale i tak beznadzieja
![]()
ja wiązałam płaski a potem resztki "walające się " w kokardębo przez długi czas miałam tylko 4,6
![]()
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
Ja wiążę płaski z przodu, a z resztek jeszcze raz wiążę węzeł pod pupą małego![]()
moj maz roluje i podwija ogony pod chustesa prawie niewidoczne