foty sa w dziale "zdjecia", watek o babylonii, jeden z ostatnich wpisow.
a Kubasa nosilam calkiem niedawno, w parku, na kurtce. malemu kawalerowi nozki sie zmeczyly i do auta dojsc nie chcial.
20min. go nioslam i bylo mi calkiem wygodnie. zaskoczylo mnie to bardzo, dlatego pomyslalam, ze warto sie tym spostrzezniem podzielic z Wami.