Po raz pierwszy od trzech lat dziś w euforię wprawił mnie... wózekWłaśnie mi go dowieźli i cieszę się nim jak wariatka a na chusty nawet nie patrzę
![]()
Po raz pierwszy od trzech lat dziś w euforię wprawił mnie... wózekWłaśnie mi go dowieźli i cieszę się nim jak wariatka a na chusty nawet nie patrzę
![]()
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
Ja mam dość dużo - samych tkanych 10 sztuk i używam wszystkich.Po pierwsze mają różne kolory i nie muszę się ubierać "pod chustę", tylko mogę dobrać chustę do stroju. Po drugie do różnych wiązań używam różnych chust. Plecaczek wolę zrobić z krótszej, żeby mi się nic nie majtało, do kieszonki wolę miękką i grubszą do plecaka cieńszą, dla Malucha złamaną i mięciutką, dla starszaka sztywniejszą. Co innego na dłuższe noszenie, co innego na krótsze, na motanie po dworze nie wezmę białej, tylko brązową. Po trzecie dwie są mężowe, a on potrzebuje dłuższych niż ja. Po czwarte Mała dużo ulewa i praktycznie codziennie którąś piorę. Mogę tak długo. Zawsze się znajdzie wymówka, żeby kupić kolejną.
![]()
Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)
W Poznaniu też nosimy!
anifloda kontra nitki
Atelka- ty chyba w ogóle jakiś dziwny feeling łapiesz, bo chust masz dość i noszenia masz dośćciekawe czego jeszcze
Ja mam chusty dwie tylko. Ale od kilku miesięcy praktycznie noszę tylko w jednej. Nałożony mam więc knebel chustowy i w sumie nie narzekam![]()
Ehhhhhh... mi się tylko jedna myśl kołacze po głowie: też bym chciała mieć tyle chust żeby mieć ich DOŚĆ...
A już na pewno chciałby tego mój małżon. Bo mam dwie tkane, kołyskę bebelulu (nie wiem jak on może zaliczać to do Chust...), a w tajemnicy dwa nosidła i kółkową...![]()
Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l
Atelka,
Weź ty te swoje chusty, idź na spotkanie i wypożycz komuś niezdecydowanemu.
Albo pozamieniaj się z inną chustomamą.
A może w rodzinie bliższej czy dalszej szykują Ci się jakieś dzieci?
Wypożycz!
Puść w świat!
Zabaw się w "chusto-bibliotekę"
Wtedy zobaczysz czy za nimi zatęsknisz, czy nie. Może wtedy będziesz wiedziała czy rzeczywiście masz za dużo i możesz sprzedać czy jednak postanowisz zachować - bo nie możesz się bez nich obyć.
Ja mam kilka szmat (plus minus po jednej z każdego podstawowego rodzaju). Odczuwam brak porządnej kółkowej. Ale ta potrzeba musi jeszcze poczekać, bo chwilowo prawie już nie noszę, a następnego "wsadu" do chusty jeszcze nie widać...
Natomiast od czasu mojego intensywnego chustowania moje szmaty objechały już bliższe i dalsze okolice.
Szczerze polecam!![]()
mnie taki żal ostatnio ścisnął...jak zobaczyłam moją siostrę po wizycie u wizażystek, z toną nowych ciuchów, nową fryzurą, ekstra makijażem...a ja żadnego ciucha sobie od kilku mcy nie kupiłam, wszystkie zaskórniaki, które miałam na chusty powydawałam...a i tak noszę w jednej, góra w dwóch aktualnie...reszta leży...![]()
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
no, ale noszenia można mieć dość, bo po prostu plecy bolą (ja sobie wczoraj kręgosłup nadwyrężyłam: tachałam z teatru po przedstawieniu trzylatka i pięciolatkę... jessssu! boli teraz), a szmaty darzyć uczuciem mimo wszystko. A ty po całości jakoś jedziesz
Może to oznaka jesiennego pogorszenia samopoczucia
![]()
haaa przygarne ulze moge byc azylem chustowym dla nadmiaru
a tak na powaznie to![]()
ehh no to trochę tak że leży w szufladzie utopiona w szmaty kasa...
może jesienne samopoczucie
może czas na odmiany chustowe poprostu![]()
Aś, Julek '08 i Alik '11
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
Jak ja Wam zazdroszczę. Gdybym miała 20 chust to bym sie w nich wytarzałaa na serio to nosiłabym co dzień inną i to strój dopasowywałabym do chusty
![]()
Ja tak sobie tłumaczę polowanie na kolejna chustę, że po prostu uwielbiam nosić, robię to na umór, a że planujemy 3 dzieciaczków to przydadzą się na następne.