hm. coś przegapiłam.
Napisałam o miłym moim kontakcie z Romami i później nie miałam okazji zajrzeć na forum i widzę, ze nie poczytam...

Domyślam się, że chyba zostałam opacznie zinterpretowana, więc wyjaśnię - tak jak napisałam, staram się być tolerancyjna wobec WSZYSTKICH innych niż ja, a ponieważ z Romami miałam sporo złych doświadczeń jak najbardziej osobistych z racji mieszkania w sąsiedztwie ich osiedla, jak i później, staram się wyszukiwać pozytywne sygnały na ich temat - np, tak jak ktoś już wspomniał o fascynującej kulturze i przeszłości. Bo mnie samej przeszkadza to, że jestem uprzedzona.

Ucieszył mnie fakt, że zostałam przez chłopców z kolejki miło skomentowana. Nie wiem o czym mówili, wyobrażałam sobie że może skojarzyło im się z częstszym w ich kulturze zwyczajem noszenia dzieci, albo po prostu Młoda się tak uśmiechała i ich wzruszyła. I tyle.

Nie miałam zamiaru wywoływać żadnej kontrowersyjnej dyskusji, jeżeli już, to w tym tonie, żeby nawet mając swoje uprzedzenia, czy się z nimi walczy, czy nie, być czujnym, bo nie każdy pasuje do szablonu jaki mamy w głowie.

Jeśli ktoś się poczuł urażony - PRZEPReZAM