sprzedałam bez żalu. nie mogłam się dogadać z nią niestety. ale krótko ją miałam, 2 m-ce.
za to za moją drugą, leo rouge, wzdycham do dzisiaj. teraz myślę, że powinna z nami zostać, własnie ze względów o których tutaj piszesz![]()
sprzedałam bez żalu. nie mogłam się dogadać z nią niestety. ale krótko ją miałam, 2 m-ce.
za to za moją drugą, leo rouge, wzdycham do dzisiaj. teraz myślę, że powinna z nami zostać, własnie ze względów o których tutaj piszesz![]()
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]