Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 59 z 59

Wątek: tak mi przykro...

  1. #41
    Chustomanka Awatar Anntenka
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    1,339

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tysia Zobacz posta
    Prostak...odważny bo w samochodzie siadział i wiedział że zaraz odjedzie.
    Gdyby przyszło do dyskusji to pewnie nie potrafiłby nic mądrego powiedzieć.
    A w takich chwilach ja sobie powtarzam:

    "Nie dyskutuj z głupcem, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem"

    Głowa do góry!!!
    Tysia pozwól że sobie to piękne powiedzenie na chwilkę wrzucę w podpisik bo mi akurat do ogólnokrajowej sytuacji pasuje
    szyjąca mama Dawida (25.01.2007) i Milana (09.11.2009)
    TulliMY Mei Tai - zapraszam - Mei Tai Miękkie Nosidełka dla Dzieci oraz Chustowe Metamorfozy

    Najgorzej jak się coś komuś wydaje

  2. #42
    Chustomanka Awatar marushka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    ciągle w drodze (poznań-wawa)
    Posty
    1,402

    Domyślnie

    jesooo jakie wsparcie
    dziękujemy obie - i ja i Zochulec
    od dzisiaj fakjut to moje drugie imie
    Mery&Mariu->Fifi&Lilu
    http://www.dpp.warszawa.pl/

  3. #43
    Chusteryczka Awatar tysia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin/Wilkołaz
    Posty
    1,585

    Domyślnie

    anntenka ależ proszę bardzo...
    Adam 2009
    Alicja 2011

  4. #44
    Chustomanka Awatar YPSI
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Londyn/Poznań
    Posty
    791

    Domyślnie

    Przykro mi bardzo.
    O samym panu sie nie wypowiem ale jego tekst był poniżej wszelkiej krytyki.

    Spróbuj się z tym zdarzeniem przespać, powiedz w myślach facetowi co masz do powiedzenia i ZAPOMNIJ o tym człowieku i jego uwadze. Nie warto się przejmować.

    całusy i uściski!
    Monika, mama Franka (29.11.2006) i Małgosi (23.07.2008)

  5. #45
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    a mi szkoda gościa że tak go skrzywdzono biedy człowiek
    a Ciebie przytulam

  6. #46
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Cóż, po jego reakcji jasno widać, że żyjemy w Afryce. Buszmen jeden się znalazł... ja również skłaniam się do szykich i konkretnych ripost na s...

  7. #47
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    18,946

    Domyślnie

    Mało go przytulali w dzieciństwie,więc na psychola wyrósł.albo był naćpany. Współczuję.
    od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18

    Doradca Noszenia ClauWi®

  8. #48
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    189

    Domyślnie

    Mnie też wytrąca z równowagi taka agresja... Racja - biedny ten koleś, skoro ma w sobie takie emocje. Ale i tak - jak Ty byłabym długo poruszona podobnym 'występem'.

  9. #49
    Chustomanka Awatar dagis
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    se
    Posty
    542

    Domyślnie



    tule
    (nie mogac wyjsc z szoku )

  10. #50
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    nie w Afryce tylko w miłości

    testosteron buzuje, widać od porodu żona mu nie daje (sorry)

    przykre, ale nie przejmuj się, ciasnota umysłowa na szczęście nei jest zaraźliwa
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  11. #51
    Chusteryczka Awatar krysiak
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    gdzieś nad morzem
    Posty
    2,356

    Domyślnie

    Kiedyś w Warszawie miałam podobną sytuację. Siedziały na jakimś murku dwie panienki i jedno mi prosto w twarz krzyknęła: "A co my tu k... w Afryce żyjemy?!" Nie odpowiedziałam nic, bo nie miałam jej nic do powiedzenia, ale niesmak pozostał długo... Tym bardziej, ze były to moje pierwsze wypady z małym w chuście. Wiem więc, co czujesz i tym bardziej mocno przytulam. Pocieszę Cię, ze już nigdy więcej mnie taki komentarz z niczyjej strony nie spotkał. Ale jak przeczytałam Twój post, to wszsytkie emocje towarzyszące tamtemu zdarzeniu wróciły...
    Dominikowa (03.12.2008) i Wojtkowa (18.04.2014) mama

  12. #52
    Chustomanka Awatar madziuchna23
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    542

    Domyślnie

    padłam z wrażenia normalnie, negatywnego oczywiście wiesz, jak czytam takie teksty to się zastanawiam czy w Afryce bardziej cywilizowani ludzie nie żyją
    przytulam, a następnym razem odwiń się zamaszyście ogonem, już teraz wiem po co to to tak zwisa
    Małgosia 23.07.2004
    Piotruś 22.01.2009
    Michasia 26.10.2010
    Matylda 27.03.2012

  13. #53
    Chustomanka Awatar jamamajka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    W-wa, Centrum
    Posty
    537

    Domyślnie

    I ja się poczułam źle. Bo noszenie w chuście to dla mnie też taka forma terapii - wdupiemania co sobie ludzie pomyślą (no bo ja jestem niestety z tych chorobliwie przejmujących się). A dzięki chuście to przechodzi, po prostu muszę się pogodzić z tymi gapiącymi się na mnie ludźmi i już. I zaczyna mi się nawet to podobać, że się na mnie gapią... a niech się gapią. Zaczepiają głównie staruszki dopytujące czy dziecku w nóżki nie zimno i radzące żebym już wyjęła, bo zasnęło. No ale takie coś... nie do pomyślenia.

    Krótko mówiąc: co za, kurde, burak!
    Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
    w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l

  14. #54
    Chustomanka Awatar maagduusiiaa
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Płock - miasto sexu i biznesu :P
    Posty
    1,230

    Domyślnie

    chyba jednak w Afryce nie mieszkamy, bo tam nie ma tak wielkich buraków
    albo może i w Afryce skoro tak dużo ciemnych ludzi chodzi po ulicach...
    swoją drogą jakiś niedouczony skoro nie wie na jakim kontynencie mieszka...
    myślę że mistrz ciętej riposty rządzi
    Cytat Zamieszczone przez sylvetta Zobacz posta
    następnym razem zapamiętaj numery dojedziemy go!
    posikałam się...
    Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
    - Tygrysku...!

    - Co Prosiaczku?
    - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


    Sz. 2008 E. 2010 Lu.2017

  15. #55
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Charleston, SC
    Posty
    359

    Domyślnie

    przytulam... nie warto tracic czasu na rozpamietywanie jak mozna malucha znowu wrzucic na plecy i udac sie na spacer

  16. #56
    Chusteryczka Awatar Leika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,755

    Domyślnie

    Koleś miał pewnie zły dzień, posprzeczał się z żoną i musiał się na kimś wyładować
    Współczuję, że Cię to spotkało...
    Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)

    http://moje-dzieciaki.blogspot.com/

    We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
    With our thoughts we make the world.
    Buddha



  17. #57
    Chustonoszka Awatar Confi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    87

    Domyślnie

    a ja współczuje ich dziecku bo musi z nim żyć...

    nie przejmuj się , buractwo jest i będzie a Ty bądź ponad tym. Na pocieszenie...mam 4 miesięcznego synka i jeszcze nie odzyskałam figury sprzed ciąży...sie wie. Grubas ze mnie żaden ale pozostało mi trochę skóry luźnej na brzuchu no i szłam sobie jakis miesiąc temu ulicą, nie wadząc nikomu. Dzieć w wózku smacznie sobie spał a ja przechodząc obok dwóch starych bab usłyszałam...nie dość ze wózek pcha to jeszcze w ciąży
    noszsz kurrrr...otworzyłam usta by coś powiedzieć ,ale trafiłam na takie tępe kaprawe,złośliwe oczka i pomyślałam...nie mój poziom, szkoda nerwów , usmiechnęłam sie i poszłam dalej. Przytulam




  18. #58
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    427

    Domyślnie

    Współczuję, bo rozumiem emocje, które tobą targają. Do mnie się nigdy nikt nie doczepił, kiedy nosiłam w chuście, ale pamiętam inne zdarzenie w takim stylu. Wtedy trochę mnie zatkało, ale teraz wydaje mi się śmieszne.
    Moja siostra ma 4-kę dzieci, ja mam troje, więc kiedy przyjechała do mnie w zeszłe wakacje i wyszliśmy na miasto ( Wa-wa) ludzie zaczęli się za nami oglądać. Bo Anita ze szwagrem została trochę z tyłu, mój K. szedł otoczony wianuszkiem starszaków i niósł najmłodszego z nich na rękach. A ja tuptałam za nimi z Miśkiem w MT. Rzeczywiście musiało nieźle wyglądać, tym bardziej , że wszystkie dzieciaki sa dosyć żywiołowe i ciekawe świata, wiec głośnym pytaniom nie było końca. W końcu jednak ktoś musiał się przyczepić i usłyszałam: " K..., więcej dzieci se nie mogli zrobić?"
    Było mi wtedy przykro, tym bardziej, że nie miałabym nic przeciwko większej ilości dzieci.

  19. #59
    Chustonoszka Awatar h_annah
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    90

    Domyślnie

    Ale najwazniejsze, ze po takich akcjach mozna sobie wieczorem wejsc na forum, opowiedziec i dostac duzo roznych dobrych rad i pomyslow co powiedziec takiemu burakowi nastepnym razem ))
    Az sama bym takiego chciala spotkac
    Zoja - bożonarodzeniowy prezent '08

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •