Witam wszystkie chustomamy!
Czekam dopiero na moje maleństwo ,ale od dawna byłam zafascynowana chustowaniem i jestem zdeterminowana żeby wprowadzić je w życie.I oto pojawiają sie pytania.
Czy jeżeli planuję zacząć nosić dziecię w chuście to nie mam kupować wózka?
Czy mogę potomka zamotać zaraz po urodzeniu?Czy nie zrobię mu tym krzywdy?
Czy chustowanie oznacza,że noszę dziecko przy sobie non stop,w domu i poza domem?
Jaką chustę wybrać dla niemowlaka żeby moc nosić na spółkę z mężem?

a z innej beczki.Czy ktoś uzywa pieluch wielorazowych?Jak wam idzie, czy warto spróbowac?Poza tym czy ktos moze mi nieco wiecej opowiedziec o wychowaniu bezpieluchowym?Czuje sie troche zagubiona, lub moze raczej osamotniona bo nikt z moich znajomych tak dzieci nie chowa,jak mówię o pieluchach wielorazowych to wiekszosc wznosi oczy do nieba ale ja naprawde mam ochote sprobowac i potrzebuje Waszej pomocy i wsparcia dziewczęta.Tym samym witam sie z Wami i mam nadzieję dolaczyc do kangurzego grona!