Dawno mnie tak żadna chusta nie chwyciła za serce. Jest boska!
Prawdziwego koloru nie oddaje w zasadzie żadne zdjęcie, najbliżej jest według mnie to plecakowe. Terracotta jest brązowo-ruda. Piękna chusta na jesień.

Najpierw pranie, prasowanie i mały tuning oznaczenia środka:



A potem noszenie. W dzień:


Pod wieczór:


I nocą:


Czyż nie jest piękna?