Chyba przedwczoraj... mało z auta przez okno nie wyskoczyłam, bo pierwszy raz po sąsiedzku zobaczyłam MT. Tatuś był jeszcze z drugim maluchem na rowerku. I popatrzył na mnie jak na wariatkę jak się tak na niego gapiłam

A miętusia widziałam tu na forum, więc przyznawac mi się tu!