Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 35

Wątek: mam dość!!!

  1. #1
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie mam dość!!!

    mam dość noszenia!!!

    wszystko mnie po takim "przyjemnym" spacerku boli
    mała waży dopiero 11 kg a ja najzwyklej już nie daję rady, nie dośc że obciążona dodatkowymi kilkogramami pociążowymi to jeszcze dzieć na plecach... ehhh...

    jak Wy nosicie 14 kg?


    chętnie bym się pozbyła wsztystkich chust ale mąż zabrania
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kamilcia.xt
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,721

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atelka Zobacz posta

    jak Wy nosicie 14 kg?
    jakoś noszę
    2 tygodnie po cesarce
    ale nie mogę się powstrzymać.. ostatnie 3 miesiące wcale nie nosiłam i teraz mnie nosi żeby nosić
    grunt żeby nie za długo
    Karina - 2007r.
    Lila - 2009r.
    Witold - 2014r.
    Gerald - 2016r.

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,843

    Domyślnie

    Ja też mam czasem dosć, a to dopiero 9 kg i pół roku... co bedzie pozniej??? Wózek tez cięzki, schody... wczoraj jeszcze młodziez zbuntowana na wszystko (ząbki...), a tu jeszcze zakupy trzeba zrobić...
    z chusta staram sie wychodzić góra na 1,5 - 2 godz. bez niczego, z telefonem w kieszeni, a i tak plecy bolą...może jak się plecaczka naucze będzie lżej, tylko, ze sama boje się wyjsc z dzieciem na plecach na ulicę, po zakupy, ludzie mają takie głupie pomysły
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  4. #4
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    ja wczoraj tez myslalam ze umre, odzwyczailam sie - ostatnio bylo tylko doniesienie na miejsce i lezenie na kocyku- a tu wczoraj od 9 do 16...
    do dzis mnie plecki bola, na szczescie dzis musze z wozkiem (fotelikiem na stelarzu) uff
    wspolczuje tym ktorzy nei nosza na plecach, to juz wogole masakra jest

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  5. #5
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    Ja noszę 11 kg. Pewnie juz troche więcej niż 11. I jakos nie odczuwam tego ciężaru. Nawet jak nosze z przodu.I nadal bardzo lubię nosic Za to jak mam jeszcze dodatkowo cięższe zakupy to faktycznie jest mi nielatwo. Ale wózka nie mam i miec nie zamierzam. Jak kiedys miałam i uzywałam to juz sam wózek mi przeszkadzał i wcale mi nie pomagało wrzucanie zakupów do dolnej siatki wózka. tym bardziej, że wózek od razu gorzej sie pchało, a potem jeszcze po schodach trzeba go było wtaszczyć, dziecko zanieśc do domu, zakupy też. Uff... okropne to było. wole z chustą.

    Atelko, a może Ty masz chwilowe takie? Może masz słabszy organizm z jakiegos powodu i to minie?


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    też czasem mam dość, choć jaśka jest jeszcze mała (będzie ponad 8kg teraz chyba)... w tym tygodniu zaliczam z nią same 2-3h spacery i najbardziej mnie bolą nogi, głownie kolana, choć chodzę w obuwiu raczej sportowym, a nie w szpilkach

    myślicie, że czas na plecy wrzucać? ale takie małe, siedmomiesięczne?

    chociaż, morepig, widzę, że Twój synek jest całe cztery dni młodszy od jaśki, a na plecach dzielnie podróżuje (te cudne getry wystające z bondo wczoraj kompletnie mnie rozczuliły)... więc chyba zacząć czas

  7. #7
    Zosia Samosia Awatar JJ
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nibylandia
    Posty
    9,445

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atelka Zobacz posta
    mam dość noszenia!!!
    wszystko mnie po takim "przyjemnym" spacerku boli
    mała waży dopiero 11 kg a ja najzwyklej już nie daję rady, nie dośc że obciążona dodatkowymi kilkogramami pociążowymi to jeszcze dzieć na plecach... ehhh...
    jak Wy nosicie 14 kg?
    chętnie bym się pozbyła wsztystkich chust ale mąż zabrania
    atelka a co to za zalamka ? na zdrowie nam wyjdzie noszenie dzieci ja tez mam kilogramy pociazowe i to spoooro ... Tygrys wazy ok 10kg i daje rade pewnie ze jestem zmeczona i obolala ale to rodzaj przyjemnego zmeczenia ... ona jest szczesliwa to i ja jestem szczesliwa widze ze w wozku wybitnie sie jej nudzi i jakas taka smutna ...
    duzo sily zycze i milego dnia

  8. #8
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez morepig Zobacz posta
    wspolczuje tym ktorzy nei nosza na plecach, to juz wogole masakra jest

    Awcależebonie! Myśmy wczoraj wyszły z domu przed 9, wróciłyśmy po 14 i po dwóch godzinach znowu musiałyśmy wyjść. I jedyne, co mi dokucza, to katar Zdziwiona byłam, że młoda nie marudziła za bardzo, mimo że pół dnia w chuście siedziała. Albo właśnie dlatego
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  9. #9
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    Ja nosze moje 10kg(może ciut wiecej) i głównie z przodu.
    Przemieszczamy się po miescie tramwajami/autobusami i niestety plecy w takich warunkach odpadają
    Starszą 20kg,też czasami wrzuce na plecy,ale to już max na 30min
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    Hania waży ponad 13 kg i chodzi samodzielnie narazie tylko po mieszkaniu, na codzienne spacery wybieram wózek bo po dwóch godzinach niesienia małej i siat z zakupami ledwo docieram do domu.
    Moim zdaniem trzeba zachować zdrowy rozsądek bo każdemu co inneg pasuje...
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  11. #11
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    sama nie wiem

    z plecami i kręgosłupem wszystko w porządku, chodzę regularnie na ćwiczenia, jeżdże na rowerze więc formę raczej mam no ale wczoraj wymiękłam... ponosiłam ze 3 godzinki, wieczorem tak bolały mnie nogi

    najgorzej jest jak gorąco na dworze, jak zimno to mogę nosić opatulona w kurtki jakoś więcej amortyzacji jest
    no i jeszcze mała się rzuca na wszystkie strony i ciągnie strasznie, i chce wychodzić na nogi

    wózek to ostatnio hit sezonu i moja Julka najchętniej tylko wózkiem by jeździła ale ja nie podejmuję się pchać tej kolumbryny

    a może i rzeczywiście chwilowe osłabienie...
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  12. #12
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    A może inne wiązanie?Albo na plecy?Albo po prostu odpocznij od noszenia?
    Nie podupadaj na duchu
    A jeśli uznasz,że masz dość,to tego się trzymaj,a my i tak Cię wesprzemy!
    Co nie babeczki?

  13. #13
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    bo ja zapomniałam napisac że była w manduce na plecach
    może chusta by nam lepiej wyszła na zdrowie albo nubigo...

    ostatnio powątpiewam w manduce ale to juz post do innego tematu
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  14. #14
    Chustomanka Awatar dagis
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    se
    Posty
    542

    Domyślnie

    ojej
    ja mam kryzysy jednodniowe - zwlaszcza o 7 rano kiedy nie ma chetnych poza mna do odprowadzenia starszaczki do szkoly :/
    ale kryzysu "mam dosc noszenia" nie doczekalam jeszcze
    ale moj dizec 8 kilo wiec nie wiem

    eee ale mysle ze to takie gadanie
    jakby ci przyszlo sie rozstac z chustami na amen to bys inaczej gadala

    czy nie?

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    U nas drzemki są w wózkuTak nam obu wygodniej.

    Atelko,czyli to tylko po wczorajszym spacerze?
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  16. #16
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Grunt to wprawa, albo zaprawa jak kto woli. I odpowiednie wiązanie. Ja wymiękałam przy podwójnym X za to w kangurze mogłabym do dzisiaj. To samo na plecach. Jeśli chcesz nosić to popróbuj z wiązaniami, któreś powinno ci "zdjąć" ciężar z pleców. No i w przypadku ciążących kg przyda się odpowiednia chusta. Co prawda wprawne chustonoszki ponoszą w czymkolwiek, ale z różnym skutkiem jeśli chodzi o komfort i wygodę. Jest jeszcze jedno rozwiązanie, które i mnie pomogło w pewnej chwili zwątpienia. Przerzucenie się z chusty na MT lub nosidło. Trzeba po prostu zgrać te kilka aspektów żeby noszenie przynosiło radość i dziecku i matce.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  17. #17
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    kajkasz, ale atelka nosiła w manduce

    atelka, sądzę to chwilowy kryzys. też to przechodziłam. teraz, jak noszę mniej, to mogę nosić dłużej i z większą przyjemnością.
    a co najdziwniejsze, dłużej mogę na biodrze niż na plecach
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  18. #18
    Chustoholiczka Awatar Biedronka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Sobótka/Wrocław
    Posty
    3,267

    Domyślnie

    Aśka prosze cię
    załamałas się chwilowo .Wszystko sie unormuje i nie ebdziesz musiała z "taczką" chodzic na spacery

    mnie tez ostatnio troche w krzyzu łamało ...ale przeszło .
    Wczoraj tachałam mojego 4 latka z mega goraczką a dobzre dobranej chuście i nic mi nie było ...mogłabym jeszcze ale Jasiek juz uciekał

    NIe zakładaj juz bawełny tylko w rozku noś .
    moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
    Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
    http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )





  19. #19
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    Atelko, miałam napisać, że w takim razie trzeba się przerzucic zupełnie na nosidło, ale widzę, ze to właśnie w manduce było

    wydaję mi się ze 3 h to stanowczo za długo ...
    i poza tym przerwę musisz sobie zrobić

    ja już nie patrzę wilczym okiem na wózek - Adaś tez z tych wiercących się baaaardzo - przy dłuzszym spacerze skacze i buja się w boki sobie przy tym podśpiewując na dodatek lubi ogladać chmurki i wychyla się ciągle

    Dlatego plecak z krzyzem wlasciwie odpada, bo mały tak rozciąga chustę a silny jest skubaniec, ze musze zbyt czesto poprawiac, a w prostym też mu czasem pupa wypadnie od tego wiercenie się
    wiec na dluzsze wycieczki - MT a i wózkiem czasem nie pogardzę

    Ps. A pomysl ile byś miała kasy za te chusty

  20. #20
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    208

    Domyślnie

    A mi nie starczyło odwagi, żeby założyć podobny wątek. . Łączę się w bólu - mam tak samo. Moje kolana przy 9 kg powoli miękną. Dlatego tak usilnie namawiałam męża na MT. Ale skoro piszecie , że przy manduce jest tak samo , to potem zostają już tylko małe nóżki .
    Iskierka (19.03.2009)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •