Ja swoją wsadziłam do chusty jak miała 12 dni, tylko że to był elastyk.
Nie denerwuj sie, połaź troche, pospiewaj, albo pogadaj do maleństwa - moja zasypiała wtedy. Parę dni chustowałam po domu, a potem wyszłam na powietrze
Powodzenia!
Ja swoją wsadziłam do chusty jak miała 12 dni, tylko że to był elastyk.
Nie denerwuj sie, połaź troche, pospiewaj, albo pogadaj do maleństwa - moja zasypiała wtedy. Parę dni chustowałam po domu, a potem wyszłam na powietrze
Powodzenia!
Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)