Na naszym ślubie Pit miał 6miesięcy, bawił sie wyśmienicie, wszystkie ciotki/babcie/dziadkowie się "nim" bawili.Ale mieliśmy nianę, która była do zadań specjalnych. A 20 niania pojechała z Pitulem do domu.W czerwcu też był na weselu z nami,bardzo mu sie podobało,że go wszyscy adorują, potem pojechał do moich rodziców.
A 2tyg temu bawił się jako najmłodszy z gości do 22.
Ale ja mam egzemplarz wyjątkowo imprezowy.