Witajcie,
Czytam, czytam i wcale nie czuję się mądrzejsza, no i zasypię Was pytaniami. Pierwsze pytanie o rozmiar, szukałam po forum i nie do końca wiem. Jestem dużą kobitką, rozmiar ok. 50-52, wolę nie myśleć co będzie za parę miesięcy jak Maleństwo urośnie, wzrost 173 cm. Z tego co doczytałam to rozmiar chust powinien być maxi, powyżej 5 m i szerokość 70 cm. Czy dobrze kombinuję? Czy też to za mało i mam odpuszczać firmy, które mają równo 5 m. i szukać 5,20 i więcej (hehe nie wiem czy to 20 cm ma znaczenie?
i co z tą szerokością? Czy chusty elastyczne rządzą się innymi prawami i mogę kupić trochę węższą na początek? Rozumiem, że opinie są różne, niektóre dziewczyny polecają elastyczne na początek, zaś inne od razu tkane. Ja oczywiście jeszcze nie wiem
Kolejne pytanie dotyczy chusty LULU, ona nie ma tutaj najlepszej opinii. Myślałam o tym głównie ze względu na Ślubnego, żeby miał coś na szybko i się nie zniechęcał do motania (na razie nie protestuje słuchając moich pomysłów, ale jestem w ciąży, więc może nie chce mnie denerwować). Może przesadzam, szybko się nauczymy i wystarczy wiązana? Jak jest z rozmiarem kółkowej, też mam wybierać najdłuższą? Wiem, że mam jeszcze sporo czasu do wiosny, ale przez to zawsze będę miała czas na zakup czegoś na allegro albo straganie. Pozdrawiam serdecznie…