Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41

Wątek: "I tak najlepszy sztywny wózek."

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Kirah
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Zielonki/Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilka_l Zobacz posta
    Pewnie gdyby piła z butli sztuczne to kochałaby krowę
    oplułam klawiaturę

  2. #2
    Chustopróchno Awatar magnus
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    10,882

    Domyślnie

    U nas też było ciężko. Teściowa nie jest "łatwą" w obsłudze kobietą, z resztą ja też nie. I dogadać się do teraz nie potrafimy. Ale nauczyłyśmy się jako tako współżyć dla dobra mojego męża i syna/jej syna i wnuka.
    Kiedyś bardzo przejmowałam się komentarzami, negacjami, "naukami" wygłaszanymi mentorskim tonem. Teraz staram się, żeby to po mnie spływało... Czasem nawet śmiejemy się z mężem z tych tekstów po wyjściu od teściów. Nabrałam dystansu, przystosowałam się. Choć nie powiem, że nie jest mi czasem przykro...

    Antek ma prawie półtora roku i też nocy nie przesypia (ale teściowa o tym nie wie - staramy się, żeby za dużo nie wiedziała, żeby nie miała się do czego przyczepić).

  3. #3
    Chustomanka Awatar karolibu
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Olsztyn
    Posty
    616

    Domyślnie

    Moje dziecie zazwyczaj nie płacze jak wszytsko jest dobrze to bawi się czasami cos zamarudzi ale jest ok a jak coś jej się nie spodoba lub bardzo śpiąca jest i zaczyna płakać to mój nieteść mówi " BAAAARDZO DOBRZE NIECH POPŁACZE TROCHE MUSIMY WIEDZIEĆ ŻE DZIECKO JEST W DOMU NIECH POKARZE RÓŻKI, NIECHPOĆWICZY GŁOS... JEJU JAK ONA CUUUUDNIE PŁACZE" czy to jest normalne????????????? stray chłop a cieszy się z płaczu wnuczki?!ja zagryzam wargi biorę małą na ręce próbuje uspokoić a ten się cieszy na głos ze szczęścia poprostu ręce opadają.... według nieteściów jeśli dziecko w domu nie płacze to ja nie ma prawa być zmęczona i wogóle to jakbym nie miała dziecka bo dziecko niepłaczące to nie dziecko !!! TO JEST CHOREEEEEE... i ja również żadko do nich jeżdżę hbo mnie krew zalewa i mam ochote powiedzieć pare nieprzyjemnych słów a jak wyszłam na spacer z moim dzieciem w wózkujak miała tydzień to nieteściowa wydzwaniała do niemęża i ŻĄDAŁA żeby mnie do domu przyprowadził bo za lekko ubrana za mało przykryta i za wcześnie na spacery ....

  4. #4
    Chustofanka Awatar herbal2
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków / Frankfurt nad Menem
    Posty
    381

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez karolibu Zobacz posta
    ..... mój nieteść mówi " BAAAARDZO DOBRZE NIECH POPŁACZE TROCHE MUSIMY WIEDZIEĆ ŻE DZIECKO JEST W DOMU NIECH POKARZE RÓŻKI, NIECHPOĆWICZY GŁOS... JEJU JAK ONA CUUUUDNIE PŁACZE" czy to jest normalne????????????? .................................................. ..................................................


    a jak wyszłam na spacer z moim dzieciem w wózkujak miała tydzień to nieteściowa wydzwaniała do niemęża i ŻĄDAŁA żeby mnie do domu przyprowadził bo za lekko ubrana za mało przykryta i za wcześnie na spacery ....
    Ten tekst o płaczu to też w stylu moich teściów.
    U mnie nie mieli nic przeciwko spacerkom, ale strasznie panikowali, jak zrezygnowalam z ubierania czapeczki szczególnie w upały, i jak zamoczyłam małej uszki w kąpieli. JEJU, ale był schiz,
    Cztery Aniołki w Niebie.

    30 kwietnia 2009 - Julka, nasze wytęsknione szczęście





    Jeżeli wierzysz, że pływanie wyszczupla to zobacz jak wieloryb wygląda.(Tytus de Zoo)

  5. #5
    Chustomanka Awatar bigbabs
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    West Midlands,UK
    Posty
    852

    Domyślnie

    Głuchnąć, a jakby mąż się łamał - przeprowadzić rozmowę dyscyplinującą

    Z teściową nie dyskutować, nie marnować energii - model nienaprawialny, niech tkwi w przekonaniu o swojej wszechwiedzy.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •