Najładniejsze kurtki do noszenia

[FatalFuchsia]

Ja właśnie wróciłam do domu i u sąsiadki czekał Lavendering, piszę posta w płaszczu, hehe. Jutro mogę zrobić szczegółowe zdjęcia, dzisiaj z oczywistych powodów się powstrzymam bo jest ciemno.

Ale do rzeczy - płaszcz jest wyrąbany w kosmos, naprawdę jestem pod wrażeniem. Softshell miękki, ale gruby, wygląda na drogi i dobrej jakości - wodoodporny do 10000 mm. W porównaniu z wersją 2012 dodali kilka drobnych szczegółów in plus - np. dwie regulacje wpinki, wpinka również mocniej zwęża się ku dołowi. Polar nie jest odpinany.
Płaszcz jest ciężki, polar cieplutki. Jest mocno taliowany - dla mnie super, bo zamierzam córkę nosić głównie na płaszczu i tylko w ekstremalnych warunkach pod wpinką.

Uwaga - mierzyłam w jeansach z grubym, skórzanym pasem i koszuli, wymiary płaszcza w tabeli są mierzone na zewnątrz i 36, oprócz biustu, wydaje się realistyczne. Na wymiary 100/74 po pizzy na obiad/ i ok. 95 w biodrach był ładnie dopasowany, bez specjalnie dużych luzów. Jedynie miejsca na biust jest sporo (nie karmiłam cały dzień, stąd te wymiary) Również rękawy, w przeciwieństwie do chałata SK są raczej wąskie. Gruby sweter spokojnie zmieści się, choć w rękawach może być ciasnawo.

Z minusów - nie jestem osobiście wielką fanką polaru jako tkaniny. Wydaje mi się, że strasznie szybko się szmaci, nawet drogie, polarowe ciuchy dobrych sportowych firm po jakimś czasie wyglądają jak psu z gardła. No nic, zobaczymy, ale obawiam się, że w przeciwieństwie do mojego poprzedniego Liliputa po roku noszenia nie będzie wyglądał jak nowy.

[Yellowstone]

Przymierzałam już u Ani kurtkę, rozmiar 36 był idealny, mimo że noszę rozmiar 38/40, więc IMO rozmiarówka zaniżona i warto to brać pod uwagę. I wydawało mi się też, że wpinka jest przeznaczona dla większych dzieci niż mój czteromiesięczny maluszek, bo sporo luzu było, ale fakt, że nie kombinowałam aż tak z dopasowaniem (a pewnie dało by się bardziej gumeczkami i ściągaczami wyregulować).

Kolejna sprawa - przymierzałam wersję Folk-tale i zwróciłam uwagę na to, że przy wpince dla dziecka nie ma kapturka, tylko dłuższy kołnierz. A teraz patrzę na stronę i w Lavendering kapturek jest! Czyli wersje kurtki się różnią od siebie nie tylko kolorem
FatalFuchsia - Ty masz Laverndering? Ten kapturek dla dziecka jest odpinany czy na stałe?


w każdym razie czekam na dostawę..........

[aravls]

No to świetnie, dzięki za wieści na żywo o rozmiarówce, odetchnęłam, że zamówiłam 36 jednak i... też czekam na dostawę. Ciekawe, czy dziś zdążą?

[FatalFuchsia]

Przymierzałam już u Ani kurtkę, rozmiar 36 był idealny, mimo że noszę rozmiar 38/40, więc IMO rozmiarówka zaniżona i warto to brać pod uwagę. I wydawało mi się też, że wpinka jest przeznaczona dla większych dzieci niż mój czteromiesięczny maluszek, bo sporo luzu było, ale fakt, że nie kombinowałam aż tak z dopasowaniem (a pewnie dało by się bardziej gumeczkami i ściągaczami wyregulować).

Kolejna sprawa - przymierzałam wersję Folk-tale i zwróciłam uwagę na to, że przy wpince dla dziecka nie ma kapturka, tylko dłuższy kołnierz. A teraz patrzę na stronę i w Lavendering kapturek jest! Czyli wersje kurtki się różnią od siebie nie tylko kolorem
FatalFuchsia - Ty masz Laverndering? Ten kapturek dla dziecka jest odpinany czy na stałe?


w każdym razie czekam na dostawę..........

Tak, kapturek jest odpinany, u mnie przyjechał przypięty do wpinki. W zeszłym roku nie było kapturka w ogóle - przymierzałaś ten z nowej kolekcji, czy ten starszy? Bo w starszym nie było kapturka, rozmiar był większy (opisany jako 36/38) i wpinka trochę szersza.


edit: sprawdziłam wpisy wstecz i widzę, że piszesz o płaszczu z zeszłego roku. Tak jak mówię - ten jest inny. Mniejszy - 36 nie 36/38, z softshella, z polarem, z kapturkiem dla dziecka. Wpinka ma trochę inny kształt, bardziej zwęża się do dołu. Rozmiary nie są już łączone.
Pisałam wcześniej w tym wątku, że sprzedałam tę starszą wersję.

[aravls]

Dziewczyny, dzisiaj przyszedł do mnie Lavendering 36 z tej nowej kolekcji.
Niestety, jest za akurat w pasie i biodrach, luźny po wpięciu dzieciowej wpinki, więc nosiłoby mi się w nim pewnie dobrze, ale wolałabym mieć więcej luzu.
Będę go odsyłać na Węgry, chyba, że któraś chciałaby go odkupić?
Szczegóły w sprzedażowym wątku.

[FatalFuchsia]

Dziewczyny, dzisiaj przyszedł do mnie Lavendering 36 z tej nowej kolekcji.
Niestety, jest za akurat w pasie i biodrach, luźny po wpięciu dzieciowej wpinki, więc nosiłoby mi się w nim pewnie dobrze, ale wolałabym mieć więcej luzu.
Będę go odsyłać na Węgry, chyba, że któraś chciałaby go odkupić?
Szczegóły w sprzedażowym wątku.

I jak, udalo Ci sie go sprzedac, czy odsylasz?