Cytat Zamieszczone przez kura Zobacz posta
No tak, znajoma z Ukrainy to spore ułatwienie...

Ja wciąż walczę ze sobą i próbuję wytłumaczyć, że mnie nie stać, że to przecież byłoby tylko na rok, że to przecież tylko kurtka...Tylko?!

Pierwsza była kurtka nie-męża Później polar MaM - fajny, grubiutki... jak dla mnie worek bo nie koniecznie trafiłam z rozmiarem... Kurtka SK di.... - kurcze, nazwa wypadła mi z głowy - też ciut za duża ale było mi ciepło - tak myślałam...
Przy drugiej córce kupiłam sobie koalę.... świetna, ciepła i... kobieca nawet ten nadmiar materiału chowany do środka nie psuł za bardzo efektu
Wymieniłam sobie chustę na kurtkę peekaru softshella, ale.... jak zwykle za duża choć ciepła i fajna - piszę ciepła, bo... obecnie mam softshella LL i on ma malutki meszek w porównaniu z tym peekaru

No i mój - od tygodnia - softshell LL - piękna, czerwona, fajnie uszyta, dopasowana.... normalnie same zachwyty tylko tu mam, ale jeśli idzie o rozmiar.... wzięłam XL, choć sama obecnie noszę 38. Zależało mi na tym, żeby nosić go zimą, a wtedy będzie pod spodem polar lub sweter, więc muszę mieć na to miejsce