Ale ten płaszcz jest tylko na ciążę. Już lepiej kupić takie 3w1 (np. Yamamy http://yamama.com.ua/product-963320-...-dlya-vas.aspx ).
Ale ten płaszcz jest tylko na ciążę. Już lepiej kupić takie 3w1 (np. Yamamy http://yamama.com.ua/product-963320-...-dlya-vas.aspx ).
Igor 27.09.2009
Eryk 17.03.2012
Adam 24.04.2015
Nika 02.02.2018
Kuba 31.12.2019
Kaja 21.09.2021
w pierwszej chwili, pomyślałam, że taaak, bo ma dopinany panel, czyli na tej samej zasadzie działa, co inne kurtki, ale nie wiem jednak, czy nie byłaby za ciasna w klatce piersiowej - brzuch jest niżej (panel jest szerszy), a dziecko nosi się wyżej. najlepiej byłoby przymierzyć.
Dziewczyny, właśnie przyszła do mnie kurtka z węgierskiego Liliputi, wersja czarna z białymi i czerwonymi wstawkami.
Czekałam bardzo długo (złożyłam zamówienie pod koniec września) i miałam już otwarty spór na PayPalu - właśnie go zamknęłam po przymierzeniu płaszcza.
Jestem zachwycona, płaszcz ciepły i fajny, ma odpinany kaptur i zamek na plecach, więc można nosić i z przodu, i z tyłu. Całość w stylu powiedziałabym "elegancko-nonszalanckim": nie jest to kaszmirowy odpowiednik Warmii, ale nie jest to również bezpłciowy wór sportowy.
Kupowałam prosto od producenta, ale widzę, że na stronie nie są już dostępne.
Czy któraś z was nosiła już yamama kurtkę? Niby zdecydowałam się na liliputi ale wciąż mi yamama w głowie siedzi jako być może bardziej zimowa niż liliputi na chłodne dni (szczególnie jak do mamy w Karkonosze pojadę i minus dwadzieścia znowu normą będzie).
Ja mam zimową Yamamę new classic, nie fusion, ale to kwestia kroju tylko (no i w classic dało się zrobić opinanany kaptur dla mnie, istotny w przypadku noszenia na plecach, w fusion twierdzili że się nie da). Mam tę najlżejszą wersję, IMO na polskie zimy zupełnie wystarczającą - zwykle ubierałyśmy się pod nią lekko, dopiero poniżej -10 i mniej dochodził np. jakiś cienki polarek. Za to przy plus pięciu jeszcze była ok, w cieplejszej bym się przy dodatnich temperaturach ugotowała... Ale ja jestem dosyć gorącą dziewczyną jak chodzi o ubieranie się![]()
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)