Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18

Wątek: czuję się dziwnie ...wyrodnie...

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    1,122

    Domyślnie czuję się dziwnie ...wyrodnie...

    wczoraj nie dałam już rady... nie spalam niemal całą noc... no i byłam nieco zwłoczasta... a mój dzieć uprawia wspinaczkę po wszystkim... monotonnie przy tym bucząc ... chyba skuli pojawiającego się uzębienia (pierwszy z paszczowego garnituru)

    padałam na twarz i modliłąm się by dzieć mój zechciał spać... ale nie, nic z tego

    będąc już na granicy... albo i poza granicami bo poryczałam się aż ze zmęczenia... (normalnie twardziel jestem ale jestem przeziębiona i chyba od kataru rozmiękłam czy cóś)

    za radą koleżanki wpakowałam dziecię w wózek po raz pierwszy od 7 miesięcy...


    dzieć zamarł z wrażenia... i chyba strachu (oczy miała jak pięciozłotówki)

    po raz pierwszy przez taki długi czas (około godzinny spacer) nie wiedziała ani mamusi ani tatusia , mam cholerny wózek tylko przodem do kierunku jazdy

    co prawda nawet na chwilę usnęla ale nie był to dobry sen, przez wizjer w budzie widziałam jak ma napięte rączki i jak za każdym razem drgają jak wózek podskakuje na kamieniu

    w głębi coś mnie ściskało, ale...
    nie buczała i ta godzinna cisza pozwoliła mi się cudownie zrelaksować i naładować

    mam pieruńsko mieszane uczucia, że zafundowałam dzieciowi godzinny stres
    coś mi mówi, że chyba na długo znów odstawimy wózek w kąt

    no musiałam się wyżalić, wygadać...

  2. #2
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    A co mogłas innego zrobić? Zwariowałabyś
    Czasem po prostu inaczej się nie da.
    Trzymaj się,oby zębiska wreszcie wylazły

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie

    Nie ładuj sobie w głowę. Jeśli by naprawdę źle się czuła, to na pewno nie byłaby cicho. W końcu wie, że na mamę może zawsze liczyć i warto zawołać o pomoc. A te oczy jak pięciozłotówki i napięte rączki to mogła być tylko Twoja wyobraźnia, która czasem płata takie figle, zwłaszcza podjudzona przez wyrzuty sumienia.






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  4. #4
    Chustonoszka Awatar Confi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    87

    Domyślnie

    chyba każda z nas doświadcza w końcu takiego uczucia, pociesz się tym co napisała erithacus...jakby było jej źle to na pewno darłaby się dalej...dzieci w przeciwieństwie do dorosłych niczego nie udają i działają instynktownie. A ty nie wyrzucaj sobie wyrodności bo to dzięki temu co zrobiłaś Twoja córcia odzyskała spokojną i zrelaksowaną mamę zamiast znerwicowanego( wybacz) babola ..ja tez na siebie tak mówię jak dam ponieść się emocjom




  5. #5
    Chustofanka Awatar Mama Żuka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    309

    Domyślnie

    Myślę, że spacer w wózku to nie jakaś katorga dla dziecka. Co więcej jeżeli nigdy wcześniej maluch w wózku nie jeździł, to może to być dla niego ciekawe doświadczenie. To była sytuacja awaryjna, w której wózek pomógł, a chusta pewnie nie zdałaby egzaminu - zdenerwowana do granic mama + poddenerwowane dziecko = brak przyjemności w noszeniu dla obu stron.
    Nie popadajmy w paranoję, w wózku dzieci nie przypieka od spodu ogień piekielny. Jeśli twoja córeczka zasnęła najwyraźniej nie było jej aż tak źle.





  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    1,122

    Domyślnie

    balsam na moje sumienie... dzięki wam stokrotne... dzisiaj już było cudnie... nawet spała w chuście... eh te emocje...

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Włocławek
    Posty
    5,572

    Domyślnie

    Sylwia, przecież wózek to nie zbrodnia a TY ... masz prawo pomyśleć o sobie.
    ściskam

  8. #8
    Chusteryczka Awatar dorulka
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Mazury (Mrągowo)
    Posty
    2,335

    Domyślnie

    Mysle, ze troche sama sie nakrecilas. Te zacisniete dzieciece piastki... Wydaje mi sie, ze Twe dziecko daloby Ci wyraznie do zrozumienia, gdyby podroz wozkiem mu nei odpowiadala. Spokojnie

    Wyrzuty sumienia i "wyrodnosc" przez spacer w wozku? Nie kamieniuj sie wiecej, nie wydaje mi sie to zlem, ja sama uzywam wozka bez zadnych wyrzutow sumienia (hehe), a w upalne dni nawet z radoscia. Wszytsko dla ludzi i ludzikow, wozki tez

    Mysle, ze juz jestes spokojniejsza, maluch tez sie uspokoil i bedziecie sobie chustowac na dobre
    Michalina 03.02.2009.

    Bywasz piekącym jadem trollów / Na internetowym forum /Vivat Polonia frustrata! Vivat Dąs Psychopata!
    Jam nieudacznik grafoman i śmieć
    Tylko ty możesz być bogiem - na wszystkich podnosisz nogę
    I załatwiasz te sprawę jak pies

  9. #9
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Ej, kaman, wózek to nie narzędzie tortur dla dziecka, nie zafundowałaś mu traumy i męki Nie przejmuj się, każdy ma prawo do zmęczenia a Ty nic złego dziecku nie zrobiłaś.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Wrzuć na luz!Matka też człowiek i ma prawo paść na twarz i z nerw wyjść.Zdrowia Ci życzę!

  11. #11
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    208

    Domyślnie

    Idąc Twoim tokiem myślenia pewnie każda z nas powinna czuć się jak wyrodna matka, a dam sobie rękę uciąć ,że tak nie jest. Z wózka korzysta duża część z nas. Wózek nie jest karą!
    Bądź dla siebie dobra, kobietko.
    Iskierka (19.03.2009)

  12. #12
    Chusteryczka Awatar Gertruda
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Las koło Łodzi
    Posty
    2,701

    Domyślnie

    ...bardzo wiele dziewczyn (ja również) korzysta z wózka i szczerze mówiąc nie sądzę, żeby dzieci miały jakąś traumę z tego powodu...
    Starszy 18.12.2008 Młodszy 02.01.2011

    Podpisz się i ratuj maluchy!!!!

  13. #13
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

  14. #14
    Chustofanka Awatar grazynajac
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    60 do Poznania
    Posty
    403

    Domyślnie

    Bardzo dobrze wiem co przeżywasz też "walczymy" z zębami. Nie ma się co zadręczać wózek nie więzienie a mała do chusty też wróci.

  15. #15
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie

    Kochana, nie wkręcaj sobie takich rzeczy do głowy bo zwariujesz. Wózek to nie diabelski wynalazek... Wiadomo, lepiej nosić w chuście ale w wózku krzywda się dzieciowi nie dzieje. Szybkiego i bezbolesnego ząbkowania życzę.
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


  16. #16
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    toja jestem widocznie mocno wyrodna, bo u nas wózek w takim samym użyciu, jak chusta...

  17. #17
    Chusteryczka Awatar edoro
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    2,589

    Domyślnie

    Kobieto- wrzuć na luz!!

    Przecież wózek to nie zbrodnia! Chusta nie jest jedynym dobrym rozwiązaniem dla naszego dziecka. Nawet jeżeli nie używasz normalnie wózka to są takie sytuacje w życiu, kiedy trzeba porzucić swoje zasady żeby nie zwariować!

    Niepotrzebnie się przejmujesz
    - że nie widziała mamy- jakby jej to przeszkadzało toby się darła wniebogłosy
    - że nie był to dobry sen, bo ręce jej drgały jak wózek podskakiwał- a jak inaczej ma być?? (a w domu jak śpi to nigdy nie ma napiętych rączek?nie śpi nigdy niespokojnie?)

    IMO wpędzasz się niepotrzebnie w poczucie winy

    Napisałam to ja która wózka używam tak często jak chusty- i jest to wózek przodem do świata
    Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
    Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    gdyby było jej naprawdęźle to by nie spała
    u nas też ciężkawo bo małe nauczyło się stać i uporczywie trenuje nową umiejętnosc od 3 do 5 rano...

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •