Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Hejhej!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar kutylanka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    204

    Smile Hejhej!

    Trochę czasu już upłynęło, a ja dopiero teraz się przedstawiam...
    Najpierw mi to umknęło, a potem kiedy tylko tu zaglądałam, wsiąkałam w różne wątki.... Mieszkam w Krakowie, od 9 miesięcy cieszymy się z wytęsknionego maluszka (okrągły rok na niego czekalim...).
    Chustami się zainteresowałam poważniej jeszcze zanim mały Pinio się urodził. Obserwowałam, jak ktoś czasem myk do tramwaju z dzidziusiem w chuście, myk na wystawę, na wycieczkę. Ale nic więcej nie wiedziałam o tym wynalazku.
    Jakaż była moja radość, kiedy znalazłam normalnie w sklepie... BebeLulu. I czekałam, kiedy maluszka wreszcie tam umieszczę. Oczywiście - total dizaster... A Zawitkowskiemu tak pięknie szło pokazywanie, jak się toto używa... Potem poszłam na jedno spotkanie chustowe - z "tym", i się dowiedziałam, że to torba na dziecko, a nie - jak w niewiedzy myślałam - rodzaj kółkowej. Ale wypróbowałam tam wiązaną, mały zasnął w niej od razu, więc prędziutko zakupiłam Nati sunset - Pinio baaardzo to polubił, i ja też. Doszlifowałam umiejetności na warsztatach w krakowskiej Fidze. A potem- na wakacje, na spacery, wycieczki, wystawy, zwiedzanie i drobne zakupy - cuuuudownie. Nawet udało mi się dać mu cycusia w 2x.
    Niedawno przyszła też do mnie piękne Mei Tai - i tu... przerwa w motaniu - bo na wakacjach "zaciążylim" i - choć wszystko jest podręcznikowo dobrze - lekarz noszenie odradza. Więc MT spoczywa w pudełku, a ja pomkam z wózkiem. Na szczęście malutki wszystko akceptuje. Teraz tylko czasem tato go ponosi.
    Przy okazji trzy moje koleżanki też zaczęły chustowanie po tym, jak widziały, jak może być zadowolony maluch w chuście i mama (jedna z nich potem uznała, że "sztywniak" Babybjorn i to przodem fajniejszy jest...).
    Więc teraz czekam na nowego chuścioszka, i wtedy to już bez chusty by się nie obeszło.
    Wspaniałe jest to forum. Pozdrawiam wszystkie chustomamy - i chustotatków takoż
    < Pinio

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    hehe fajna historia.
    my też myśleliśmy, że bebelulu to chusta .
    witaj!

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    A. Ł
    Posty
    746

    Domyślnie

    Witam serdecznie, przy 2 to dopiero się docenia możliwości chusty

  4. #4
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Witaj!!Jak dobrze,że jesteś.Pisz często,bo się dobrze czyta

  5. #5
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    Witamy gorąco
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  6. #6
    Chustonówka Awatar Magducha_22
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Wałbrzych
    Posty
    22

    Domyślnie

    Witam witam. Mi "rodacy" z Wałbrzycha też próbowali wmówić, że bebelulu to chusta i żadnych warsztatów żeby nauczyć się wiązać nie trzeba. Tylko że oni chyba nie widzieli jeszcze prawdziwej chusty. Pozdrowienia dla maluchów (w brzuszku i wózku)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •