Hej hej

trochę póżno aż wstyd ale ale w końcu się przedstawiamy..

Mam na imię Dana i mam prawie 9 kg szczęścia z niebieskimi oczami o imieniu Dawid. Mój synek ma skończone pół roku i przytulamy się chustowo już połowę jego życia (czyli 3 miesiące). Krakowskie mamy mogą często nas wypatrzyć na południu Krakowa w okolicy Kurdwanowa. Jak zobaczycie mamę zamotaną z maluszkiem w dość energiczne kolory (nairobi) kolory to będziemy to my

Aaaa chustą się zaraziłam od mojej ulubionej współspacerowiczki z pobliskiego osiedla- i bardzo jej za to dziękuję

pozdrawiam