Zobacz wyniki ankiety: Jaki stopien dajesz tej chuscie?

Głosujących
46. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • 1

    0 0%
  • 2

    0 0%
  • 3

    5 10.87%
  • 4

    18 39.13%
  • 5

    23 50.00%
Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 66

Wątek: EllaRoo

  1. #41
    Chustopróchno Awatar magnus
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    10,882

    Domyślnie

    Mam Ellaroo Christiane (czy jakoś tak) - kolory przepiękne, kupiłam tę chustę głównie ze względu na kolorystykę. Nie zauważyłam, żeby się coś spierało, ale piorę w delikatnych środkach. Frędzelki są super, ale dla cierpliwych - po praniu muszę je ładnie rozplątać (dla mnie to przyjemność, bo lubię być z moją chustą ) Krawędzie łatwo rozróżnić na pasiastej chuście.
    Olbrzymim minusem jest brak zaznaczonego środka. Brzegi mogłyby być lepiej wykończone.
    Daję 4.

  2. #42
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Słupno k/Radzymina
    Posty
    65

    Domyślnie

    Ja również kocham moją Ellaroo - piękne, soczyste kolory; jej przewiewność, po złożeniu jest łatwa do schowania (dużo mniejsza od Nati), łatwo się dociaga, no i te frędzelki i mały supełek.

    Mama Maciusia (29.03.2005) i Mai (22.03.2008)

  3. #43
    Chusteryczka Awatar kobra
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Chicago
    Posty
    1,850

    Domyślnie

    A ja z mojej Ysabel zrobilam sobie kolkowa(bez szycia oczywiscie), bo odkad mam leosia nie nosze juz w niej. Sprawdza sie w tej roli swietnie, a na pewno przyda sie znowu w swojej oryginalnej roli, jak drugie dziecie przyjdzie na swiat. Kajtek wazy juz ponad 10 kilo i jednak leos nosi duzo lepiej
    Nothing you become will disappoint me;
    I have no preconception that I'd like to see you be or do.
    I have no desire to foresee you, only to discover you.
    You cannot disappoint me.


    Aska - mama Kajetana (19.10.2007)

  4. #44
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    dałam 5 )
    po 1 - bo to moja 1 chusta i nie miałam z nią żadnych problemów, znaczy wiąże się szybciutko i prosto
    po 2 - bo mięciutka, cieniutka i ma piękne frędzle
    po 3 - moje 7,5 kilowe dziecko noszę bez żadnych bóli )

    jedyny zarzut to instrukcja obsługi - rzeczywiście uboga, ale o tym że może być lepiej dowiedziałam się jak dostałam didymosa ) - w końcu jest internet i można poszperać nt wiązań )

    co do długości moja na początku miała 5,2 około (mierzyłam bo czytałam że się kurczą) a kupiłam jako 5m i dziś po kilku praniach ciągle 5 metrów ma
    kolor Ysabel (nie zauważyłam blaknięcia)

  5. #45
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    60N 1W
    Posty
    119

    Domyślnie Re: EllaRoo

    Pozwolę sobie nieco odświeżyć temat. Właśnie przyszła Ellaroo Aloe. Kupiona właściwie tylko dlatego, że ustrzeliłam okazyjnie na ebayu
    Pierwsze wrażenie - cienka, ale zobaczymy, może coś z tego będzie. Drugie wrażenie - kolor taki sobie, czyli czeka ją farbowanie (nigdy tego nie robiłam ) Zamotałam Achilla (7,5kg). ale na zbyt krótko, by coś powiedzieć, jako że chusta nie wydawała mi się za świeża i się pierze
    Mimo rozmiaru S spokojnie 2X wychodzi.
    Idę ją powiesić, bo się pranie skończyło


  6. #46
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie Re: EllaRoo

    a ja wczoraj pożegnałam moją piękną Ysabel - to od niej zaczeła sie moja przygoda handlowa z Ellaroo: chusta tak bardzo mi sie podobała, ze musialam ja sprowadzić
    Ysabela służyła nam pieknie przez cały rok, ale odkad Mati urosła i nosilysmy sie w plecaczkach te 4,6 m nie było potrzebne , potem bezchustowy okres ciązy i gdy wreszcie jest nowa chuscioszka to mnie ciagnie bardziej w stronę kolorów Nadii albo Limony wiec Ysabel pojechała do kogoś, kto obiecał ja kochac rownie mocno
    PS. a tu jak służyła nam Ysabel
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  7. #47
    Zosia Samosia Awatar JJ
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nibylandia
    Posty
    9,445

    Domyślnie Re: EllaRoo

    my sie motamy w ellaroo Larae i powiem szczerze ze marze o czym bardziej miekkim
    /juz jest mieksza hihhi wystarczylo ja wyprac dwa razy /
    dobrze sie dociaga i latwo wiaze ...
    nie ma wyznaczonego srodka ...tylko metke przyszyta gdzies tam w swiecie ...
    ale sie zakochalam w kolorkach ifredzelkach
    po praniu wciaz ma swoje 5m ...

    / zapraszam viewtopic.php?f=8&t=16236 /
    mezunio z Julia wygladaja

    instrukcja nie zaciekawa ale na forum znalazlam spoko filmikow instruktazowych
    mysle ze w przyszlosci zostawie ja sobie dla nastepnego dzieciatka ... nie bede jej sprzedawac

  8. #48
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie Re: EllaRoo

    zapukala do mych drzwi Ellaroo Ysabel - juz wiem co myslalam jak ja kupowalam - jest piekna to polaczenie kolorow jeste niesamowite, kolory maja taka glebie - ech zadne zdjecia tego nie oddadza myslalam ze zostawie sobie dla kolejnego chuscioszka ale chyba jednak poleci dalej w swiat bo ani chuscioszka niet ani kaski
    ale cudna jest i fredzelki ma mega pikne - taka bardzo radosna i optymistyczna chusta
    klikajac na foty ponizej otworza sie po kolei:

    galeria z fotami naszymi w Ysabel - niestety tak na szybko wiec moj wyglad wybaczcie


    galeria samej Ysabel
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  9. #49
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    22

    Domyślnie Re: EllaRoo

    Mam Ellaroo Elsa. Brązy ze względu na męża, który nie chciał za bardzo pstrokatej, choć mi się bardziej Ysabel podobało. To moja pierwsza chusta i jestem z niej bardzo zadowolona. Jest cienka, mój dzieć waży mało. Na początku jak się uczyłam ciężej mi było dociągać, teraz już ok.
    No i frędzelki super.
    Minus to kiepska instrukcja, aż wstyd, że coś takiego dołączają.
    Następny minus to brak zanzaczonego środka.
    Malutki minusik w Elsie to to, że krawędzie - niby różnią się od siebie, ale cienka ta chusta i przy motaniu nie bardzo czasem widać czy to pasek czy krawędź.
    Ogólnie to dałabym 4,5, ale że nie ma takiej opcji daję 5, bo 4 to byłoby za mało.


  10. #50
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    okolyce Stolycy
    Posty
    130

    Domyślnie Re: EllaRoo

    Ta chusta jest jak mgiełka! Zakochałam się od pierwszego zamotania i nie oddam nikomu, nawet kiedy mi dzieć wyrośnie.
    Wiąże się sama, dociąga bezproblemowo i nie ma węzła.
    Ma za to frędzle
    Od dziś to moja ulubiona chusta na lato dla mniejszych dzieciaczków.
    Kupiłam używaną, więc od razu mięciuteńka.
    No cud, miód i frędzelki
    My body is a cage... and my mind holds the key...

  11. #51
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie Re: EllaRoo

    oj jak cudnie ze Wam w niej dobrze a teraz czekamy na fotorelacje
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  12. #52
    Chusteryczka Awatar doominikaa
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,449

    Domyślnie Re: EllaRoo

    o bogowie, dlaczego ja tu weszłam.....
    właśnie Elsę sprzedałam, a teraz... ech, będzie mi tych frędzelków brakowało...
    i fantastyczny kontakt z Gosią, pierwszy raz pisałam do Niej / do Ciebie, w ciąży, takim ciepłem powiało, ze już wtedy widziałam, że wsiąkam w temat...
    chlip...
    (ale jak skończymy remont i trochę spłacimy długi, czyli za jakieś 20 lat, też sobie kupię Ellaroo )
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
    Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
    No chustopróchno po prostu.



  13. #53
    Chustomanka Awatar isia77
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    935

    Domyślnie Re: EllaRoo

    plusy: przepiękne kolory, przepiękne frędzelki, cieniutka, milutka
    minusy: po 3 praniach ciągle mi farbuje ubrania, kiepska nośność, wżyna się w ramiona
    Karolina 20.11.2008; Aleksander 16.08.2011; Bartosz 21.05.2018.


  14. #54
    Chusteryczka Awatar franciszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    53° 07' N 23° 10' E
    Posty
    2,554

    Domyślnie Re: EllaRoo

    Zakochałam się we frędzlach i dopiero później doczytałam, że nie skośnokrzyżowa ale to nic, moja córunia maleńka jest i leciuchna kupiłam jako używaną, ale nawet prana nie była przez Janis fakt, farbowała... przy pierwszym praniu... przy kolejnym ciut też, ale.... piorę same czerwone ... mam Claudie... i zadowolona jestem... kolorki "moje", wiąże się wygodnie, mam co prawda czasem problemy z dociąganiem, ale... w końcu jeszcze się uczę nie mam instrukcji, więc nie narzekam na jej jakość, a ... wiążę z polecanych stron www


    M. X.08 [*] M. X.12

  15. #55
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie Re: EllaRoo

    Dałam 5 (bo nie ma 5 minus, a taka się imho należy). Mam dwie - seattle 4,6m i larae 4,3m + frędzelki . Seattle to jedna z moich pierwszych i często używanych chust. Bardzo lubiłam ją na bardziej oficjalne, szczególnie upalne, okazje. Nic mi się nie wrzynało (lekkie dziecko wówczas miałam). W zeszłym miesiącu (8 miesiąc ciąży) kupiłam larae - dla pięknych, żywych, energetyzujących kolorów. Nie żałuję. Nie dalej jak tydzień temu (37 - 38 tydzień ciąży) zamotałam sobie z niej prosty plecaczek. Córa waży ponad 10 kg. Było SUUUPER! Aż się zdziwiłam, że nieskośnokrzyżowa, cieniutka, a tak nosi (jeju jak tęsknię do regularnego noszenia!!!). No to za co minus? - W porównaniu do innych chust (mam ich w sumie 18) jest lekko sztywnawa. No i środka nie ma zaznaczonego ani krawędzi. Za brak ostatnich bym się nie czepiała aż tak, ale wszystkie razem mankamenty złozyły się na 5-.
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

  16. #56
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,577

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Beotia Zobacz posta
    A właśnie: na wszywce jest info, że należy prać w zimnej wodzie. Tak też robię i się nie kurczy. Piorę ją ręcznie w ogóle - warta jest, żeby o nią zadbać
    A schnie w godzinkę na polu, taka zawieszona prosto z wody
    kurcze może ja moja upiorę w 50? jest stanowczo za długa )
    Mam maije - to najcieńsza chusta jaka macałam, dobrze sie dociąga i łatwo wiąże, ale muszę pilnować żeby dobrze rozłożyć materiał na ramionach inaczej bolą po dłuższym noszeniu (8 kg)
    urzekły mnie jej frędzelki - niestety źle dobrałam rozmiar - a ze względu na te frędzelki nie obetnę
    jesli chodzi o nośność to jak na tak cienką bawełnę jest ok - lepiej mi się nosiło tylko w chustach z domieszką.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  17. #57
    Chustofanka Awatar kinia
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    420

    Domyślnie

    z jakiego splotu jest ta chusta jesli nie skosnokrzyzowy?

  18. #58

    Domyślnie

    ja ze swojej strony polecam ysabel za przewiewność i kolory.
    choć większego kloca nosić już nie miałam okazji

  19. #59
    Chustonoszka Awatar 22justyna
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    84

    Domyślnie

    Ja mam Ellaroo maija. to moja pierwsza chusta. Jest mięciutka, cieniutka i ma śliczne frędzelki. Łatwo się dociąga i dobrze trzyma. najlepsza na lato,na zimę trochę za cienka

  20. #60
    Chustomanka Awatar Dharma
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    786

    Domyślnie

    Już tęsknię za moją ellą- to wspaniała, lekka i świetnie dociągająca się chusta. U nas w lecie sprawdzała się znakomicie, nawet w największe upały(przewiewna). Na zimę też bym polecała - tyle że pod kurtkę, bo jest "zgrabna", cienka, nie przegrzeje nadmiernie i zmieści się pod kurtką. Plusem , o którym chyba nikt tu nie pisał dla mnie było też to, że zwinięta zajmowała mało miejsca w torbie.
    Niestety dla niemal rocznego dziecka jest już zbyt mało "nośna". Szkoda... Za to dla kolejnego chuściocha na początek na pewno ellaroo (zdecydowanie lepsza niż np. indio, które też mamy, a które mnie nie powaliło).







Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •