Moze Wy mi doradzicie ,bo mi juz rece opadaja -z uczeniem starszka szlo mi owiele lepiej-a tym razem katasrofa
Filipa wysadzam na nocnik jak zaczal samodzielnie siadac czyli ok 6,5 ,traktowalam to jako zabawa -nie przymos,wiec jak udalo nam sie zrobic do nocnika siusiu ,bylismy szczesliwi,bylo brawo i wagole
Zawsze stara sie go wysadzic zaraz po przebudzeniu (ale najczescie zdazy sie wysikac zanim zabiore go z lozeczka),po jedzeniu glownych posilkow i przed pojsciem na spacer.
Zaznacze ,ze on wie gdzie sie robi siku ,potrafi nocnik przyniesc na moje zapytanie czy zrobimy siku do nocnika.
Jednak ostatnio nam wogole niewychodzi ,posadzony na nocnik tylko siedzi i sie bawi ,natomiast kiedy wstaje i zaczyna lazic po podlodze -to nasika byle gdzie ,lacznie z kupa
Niewiem jak to zmienic ,tlumacze ,ze robi sie to do nocnika ,a to nic niepomaga....
Na nocniku siedzi kilka minut -do kilkunastu ,zalezy ile ma ochoty.

Licze na Wasza pomoc dziewczyny