No właśnie, czy jest absolutnie niezbędna przy EC? Bo nie jestem w tym najlepsza...Rano jak otworzę oczy, to jakoś nie mam siły się zwlec i wysadzić małą. W dzień też się zdarza, że czymś się zajmę i zapomnę. Jedno wychwytuje zawsze - jak pieluszka zostanie zmoczona, to Beata ma taką minkę, że zaraz wiem, co się wydarzyło. Tyle, że to chyba za mało
Czy takie lajtowe EC w ogóle ma sens?![]()