Weronika po ok 3 dniach załapała, że się sika na nocnik i trzeba wołać ale wpadki zdarzają się nadal np w czasie jakiejś super zabawy z innymi dziećmi wtedy ja ją pilnuje, jak wybieramy się na spacer czy inne wyjście to też ja myślę o wysikaniu się "na zapas" i czasem woła wcześniej tak, że spokojnie dojdziemy do nocnika a czasem woła jak już zaczyna sikać i wtedy sama biegnie do kibelka