Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Moje sukcesy i porażki (pytanko i prośba)

  1. #1
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie Moje sukcesy i porażki (pytanko i prośba)

    Maja miała straszne uczulenie na pampki, wszelakie, więc zdecydowałam się na wielo. Początkowo przerażała mnie wizja prania codziennie, ale do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja
    I zaczęłam ją wysadzać na miseczkę, teraz kończy 4 miesiące i większość kupek ląduje w misce, wyraźnie czeka aż ją wysadzę , ostatnio półprzytomna spadłam z łóżka żeby wziąść córkę i miskę, hehe niezłe poświęcenie Siusiu po spaniu i czasem po jedzeniu też czasem robi, wyraźnie kojarzy co i jak, jestem taka dumna z siebie i z niej

    Ale mam i porażkę na koncie, jak starsza była malutka (ale miała więcej niż 4 miesiące) też chciałam przejść na wielo, kupiłam BG, wkładki, papierki itp. (kasy było więcej niż teraz ), ale pieluchy wolno schły, a ja się szybko zniechęciłam.
    Jak to jest, że przy jednym dziecku (pierwszym) nie ma na nic czasu i wieczne zmęczenie, a teraz mam dwójkę maluchów i daję radę
    No i Madzia pozostała pampkowa, a teraz nie chce siadać na nocnik, jest mądrą dziewczynką, ale nie rozumie i nie uważa, żeby to było jej do czegoś potrzebne Jestem podłamana, ci co widzą moje wysadzanie Majki i przewijanie Madzi śmieją się, że starsza będzie musiała nauczyć się od starszej :/

    I tu mam pytanko do doświadczonych Mam, jak zachęcić Madzię do nocnika? Samo zdjęcie pampków i bieganie w majtkach nic nie dało, ona robi siku i nie czuje tego Zauważyła dopiero, jak się poślizgnęła o kałużę?
    A może kupić jej otulacz, jeden czy dwa i wsadzać tetrówkę, no bo trenerki są koszmarnie drogie, a przecież jedne starczą na chwilę. Please, proszę o radę!
    Pluję sobie w brodę, że nie dałam rady wtedy z wielo i wysadzaniem



  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    IMO Użyj tetrówki i otulacza. Trenerki mnie zniechęciły przez to że praktycznie na normalny sik się nie nadają, tylko na "popuszczanie".

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  3. #3
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Poczytaj sobie wątek "czy to ma ręce i nogi" tu masz linka http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=17479 nie ma tam jeszcze dużo postów, więc dasz radę się przekopać
    Ja bym jednak radziła majteczki i spodenki (ewentualnie tetrę, jeśli chcesz uniknąc kałuż, ale bez otulacza), żeby reagować od razu po zrobieniu siku - Ty zauważysz i ona też - niech już się przyzwyczai do uczucia sucho i go polubi , niech wie czym kończy się wpadka - wszystko mokre, trzeba się przebrać, a to zabiera czas, który by można na zabawę przeznaczyć. I duuuużo tłumacz, gadaj do upadłego, o co chodzi, bo ona jest duża i naprawdę wszystko rozumie. I nie poddawaj się

  4. #4
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    Dzięki, właśnie czytam



  5. #5
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ja się wyłamię-najstarsza na pampkach odpieluchowała się sama ok. 20 miesiąca,młodsza na wielo prawie od urodzenia zachowuje się identycznie jak Twoja córa,sika gdzie popadnie,tetra w otulaczu to głupi pomysł był u nas.bo jedno siknięcie i ciuchy zalane-dwulatki może i rzadziej sikają ale spoooro z nich leci za jednym razem.
    na golasa latała całe lato i nic,to samo z majtkami.
    w tej chwili wysadzam ją 10 razy dziennie,zaczyna łapać ale nadal ma to gdzieś.
    tak że zdarzają się dzieci,którym mokro czy sucho przy skórze nie robi różnicy i nie ma znaczenia czy to pampek czy wielo niestety.
    zostało nam ciągłe wysadzanie...łączę się w bólu

  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    przede wszystkim to mała wcale nie jest jeszcze duża ma jeszcze czas na odpieluszkowanie. wiem, że przy dwójce człowiek marzy o odpieluchowaniu starszaka, oj wiem jak bardzo! Ale w tym wieku miesiąc to jest ogromna różnica.
    Nam jako trenerki sprawdziła się tetra plus szorty wełniane lub wkładki z frotki i szorty welniane. Lub majtki z wkładką plus getry na nogi.

    ja tłumaczyłam często "suche", "mokre": np. podczas mycia rąk. Potem przenosiłam to na zasikane majtki.

    Taki OT: Alex miał problemy z robieniem kupy: miał fazę, gdy nie szło ani w majtki, ani na nocnik...strasznie się tym martwiłam. Pojechaliśmy na parapetówke do mojej siostry i Alex musiał zrobic kupę. Poszlismy do łazienki, ja go wysadziłam i gadałam: zobacz jaka piękna nowa łazienka, jak tu się fajnie kupke robi, zobacz jakie ręczniki itd... No i od tamtej pory Alex woła na kupę, ciągnie do łazienki i mówi: Alex nie płacze, robi AA jak u cioci Jagody
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  7. #7
    Chustofanka Awatar Goswiek
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    374

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny, trochę mnie pocieszyłyście. Madzi nie przeszkadza, że ma mokro, nawet jak pampers się odepnie i spodenki mokre :/
    Najlepsze, że jak usiądzie na chwilę na nocnik to za moment wstaje, zaciska nóżki i natychmiast karze sobie pampersa wsadzić, czuje dyskomfort, i w pampku odczuwa wyraźna ulgę, ech.

    Fajna opowieść Aniu, hehe, może i Madzie coś takiego zachęci, uwielbia być u mojej siostry, może jej podstawie tam nocnik ich młodszego syna. To Alex mimo EC w niemowlęctwie też miał problem "nocnikowy"? Myślałam, że chociaż u Majki dzięki działaniom teraz uniknę problemów w przyszłości?

    Wiem, że nic na siłę, jeszcze trochę czasu do przedszkola jest



  8. #8
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Goswiek Zobacz posta
    Dzięki dziewczyny, trochę mnie pocieszyłyście. Madzi nie przeszkadza, że ma mokro, nawet jak pampers się odepnie i spodenki mokre :/
    Najlepsze, że jak usiądzie na chwilę na nocnik to za moment wstaje, zaciska nóżki i natychmiast karze sobie pampersa wsadzić, czuje dyskomfort, i w pampku odczuwa wyraźna ulgę, ech.

    Fajna opowieść Aniu, hehe, może i Madzie coś takiego zachęci, uwielbia być u mojej siostry, może jej podstawie tam nocnik ich młodszego syna. To Alex mimo EC w niemowlęctwie też miał problem "nocnikowy"? Myślałam, że chociaż u Majki dzięki działaniom teraz uniknę problemów w przyszłości?

    Wiem, że nic na siłę, jeszcze trochę czasu do przedszkola jest
    To lepiej się przygotuj, że tzw. bunty nocnikowe będą. Oczywiście każde dziecko jest inne i różnie może być, ale lepiej się nastawić, że może się zdarzyć, zwłaszcza przy jakiejś zmianie rozwojowej. Gdy dziecko się czegoś nowego uczy, "zapomina" o sikaniu, albo po prostu żal mu cennego czasu. Np. gdy zaczyna się poruszać (jakkolwiek, choćby przewracanie na brzuch czy plecy; pełzanie), unieruchomienie na nocniku przestaje być atrakcyjne Ale głowa do góry - trzeba być konsekwentnym, a po buncie okazuje się, że dziecko wie więcej, bo tak naprawdę cały czas się uczyło, tylko jakby w ukryciu.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •