a my z powodzeniem uzywalismy 12 takich pieknych kolorowych pieluszek przez ponad rok dla sporego chlopaczyska. Fakt najmniejsza i najciaszniejsza z pieluch to byla, ale pupcia zgrabnie w niej wyglada i siusiak sie miescil bez problemow Wkladka schnie baaaaaardzo dlugo, nawet w suszarce musze puszczac drugi cykl po wyjeciu pozostalych pieluch. Po roku prania robila sie tez taka troche sztywna. No i nie nadaje sie na noc dla duzego lejka. Poza tym to ububiona pielucha mojego meza. Zawsze po nia siegal przy przebieraniu malego. Tak a propos to bede miec do sprzedania 12....bo mi sie dziec juz odpieluchowal otulaczki w stanie bardzo dobrym, wkladki lekko sprane. mam 4 fioleciki, 4 pomaranczki i 4 zielone jalbuszka.