Pokaż wyniki od 1 do 20 z 63

Wątek: A kto w ogóle nie nosi na plecach?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar jujama
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    okolice Legionowa :)
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rzufik Zobacz posta
    Stasiu-Lova nosi hehe i nie chce się nawet uczyć plecaka podobno więc widocznie się da
    Hehe... przy kolejnym dziecku wymięknie

    A swoją drogą Kammik nie miałaś stresu na początku chustowania w ogóle? I ten plecaczkowy minie. Dopracujesz wiązania, nabierzesz pewności.
    Na razie poplecaczkujcie się tam, gdzie masz swobodę, możesz poprawiać, rozmotać. Czyli dom, ogródek ewentualnie. Załapiesz i pokochasz plecaczki.
    JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
    http://jama-jujamy.blogspot.com/

  2. #2
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Masz rację, jujama, miałam! Ale tu chyba chodzi o inny rodzaj stresu - jestem w stanie (teoretycznie) opanować wiązanie i przyjąć do wiadomości, że Kluska mi stamtąd nie wypadnie. Ale, dajmyż na to, zaczyna marudzić i popłakiwać. Z przodu - przytulę, w ucho pocałuję, rozśmieszę. A z tyłu co - w pupę klepnę dla kurażu?
    Pocieszam się tylko, że teraz już nie będzie tak szybko na wadze przybierać i nie przygniecie mnie w końcu do ziemi
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •