Ja mam Natkę Pietruszkę czyli Amazonię od dwóch miesięcy.
Jest jedyną moją chustą więc użytkowaną bardzo intensywnie - zyskała miękkość i taką fajną "szmatławość" Wiąże się bardzo dobrze, nośność naprawdę spoko - fajnie się sprawdziła jako hamak (tu kuzynka Bolesława ale bujałam się i ja)
![]()



)
Odpowiedz z cytatem





Kupiłam pod wpływem impulsu w 3 mies. ciąży, ale gdy przyszła, miałam mieszane uczucia (to była w ogóle pierwsza chusta, jaką miałam w ręku), wydała mi się taka ciężka i twarda... Pożyczyłam ją na jakiś czas, poki nie była mi potrzebna i usłyszałam same komplementy, co mnie uspokoiło...
(test zaliczony na bdb!)
Zdecydowanie mój debeściak!
08.2005
06.2010 

)






2 + 7 (2005-2018)
