MT magic by Madame GooGoo

[v]

URBAN MT

wyglad naprawde ladny - w moim odczuciu miejski - panel, komiksowo-kolorowy, novum wsrod MT by polish WAHM

estetycznie obrebione, perfekcyjnie skrojone i zszyte nosidlo

pasy naramienne wszyte pod duzym skosem, mi bylo z nimi wygodnie, nie zachodzily na szyje, czego b. nie lubie

wypelnienia takie se, lubie mocniej napchane pasy, zwl. biodrowy, za to wypelnienie pasa naramienniego siega daleko, dzieki czemu material uklada sie gladko na plecach i nie roluje, da sie go kontrolowac na kazdym etapie wiazania

po kilku dniach intensywnego uzywania jednak widac, ze bawelna w miejscach zgiec bedzie sie wycierac, odbarwiac, co pewnie ma swoj urok, jednakze nosidla nie pralam, wiec sie w sumie nie powinnam odzywac

bylo nam w GooGoo bardzo wygodnie, a uzywalam go intensywnie, poniewaz bardzo mi sie spodobal; potwor zasypial bez zajakniecia, ale brakowalo mi kapturka, poniewaz podczas spacerow dzieckiem troche miotam, ganiajac za starszakiem. z kapturkiem jednak stracilby duzo ze swego uroku, wzor miejski nie powinien jednak powiewac

ekstra: saszetka nakladana na pas, zapinana na rzep, misternie ozdobiona nie tylko bawelna praktyczna i zaprawde urocza rzecz

Madame GooGoo sprawila swoim wyrobom piekne metki, przemyslane zarowno kolorystycznie, jak i typograficznie, dosc duza, ale mistrzyni w kategorii metek

po dluzszym noszeniu na plecach jednak pas mi sie wpijal troche w ramiona, ale co ciekawe - na brzuchu nie mialam w ogole tego klopotu. moze dlatego, ze GooGoo-material ma slaby poslizg i jednak z przodu latwiej dokladnie ulozyc dziecko i otulic panelem niz z tylu.

rozpieszczona jestem torebusia by Melkaj i plecaczkiem Manduki - zabraklo mi tego przydatnego gadzetu, by schowac nosidlo, gdy dziecko biega, zamiast niesc je w rece, bo jakos nie zawsze bierze sie ze soba torbe

jakbym umiala zrobic ankiete, dodalabym miedzy czworka a piatka ocene 4,5 i zaznaczylabym wlasnie ja

brawo!

[brikola]

to się nazywa rzeczowa ocena!!!

[betula]

Miałam przyjemność testowania MT w wersji zielonej.

Pierwsze wrażenie: MT, które nie pozostaje niezauważony. Absolutnie każdy się na nas oglądał

Dla mnie i dziewięciu kilogramów Liduśki wypełnienia idealne. Dobrze się dociągało i choć nówka sztuka i trochę sztywne pasy to węzeł dobrze trzyma.
Nosiłam tylko z przodu, więc nie wykorzystałam dołączonej saszetki, która myślę bardziej sprawdza się przy noszeniu z tyłu.
Generalnie MT bardzo mi przypadł do gustu.

Jedyne co mi nie pasowało to zagłówek. Dla mnie jest za sztywny. Może mięknie po praniu? Miałam MT jako pierwsza, więc może po używaniu coś się w nim zmienia. Zdecydowanie wolę miękko wypełnione zagłówki.

Niestety nie mam zdjęć, czego bardzo żałuję

Bardzo dziękuję za możliwość testowania

[Iwanna.T]

to ja o czerwonym testowym.

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Żywe kolory, grafika, kształt - charakterystyczne to i ładne zarazem. Torebka na pasek - świetny pomysł, choć rzep trzyma tak mocno, że miałam problem z otwarciem jej jedną ręką.

Noszenie: dobrze trzyma, wygodny dla mnie i Igiego (trochę martwił mnie brak wypełnień przy nogach, ale niepotrzebnie). Jak dla mnie bardziej na krótkie wyjścia, bo brakuje jednak kapturka na śpiący łebek młodego. Zagłówek twardy, ale mi to odpowiadało, zresztą i tak Igi dąży zwykle do uwolnienia łap. Pasy ramienne wszyte na boki to świetny pomysł!

Fotki później - mam jakąś to wlepię

Kocia-kocia - dobra robota!
Dziękuję

[kociakocia]

dziekuję za cieple słowa i konstruktywną opinię, bardzo mnie podbudowywujecie i motywujecie do działania

już teraz wiem po 2 opiniach, że w nowej nadchodzącej mojej ofercie zaprojektuję również nosidełka z kapturkiem i torebka na miętusa, to dobry pomysł

ach, i zagłówek, tak własnie jest, że jedna mama uzgadnia ze mną przy szyciu, aby zagłówek się nie zginał i był sztywniejszy, inna mama woli miękkie bardziej...


JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ OPINIĘ, TO WASZ DZIEWCZYNY GŁOS SPRAWIA, ŻE MOJE NOSIDEŁKA BĘDĄ JESZCZE LEPSZE

[kejzi]

O, torebka, tak, tak, czekam i na torebkę ( jak i na miętka )

[sylwus]

Ja jestem szczęśliwą właścicielką pomarańczowo-biało-czarnego MT z kapturkiem. Jest to mój pierwszy MT, do tej pory tylko chusty. Mamy go od miesiąca i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona.

1. Jest strasznie wygodny i dla mnie i dla męża. Wypełnienie ramion jest "długie", co jest atutem, gdy dziecko noszą oboje rodziców. Między mną a mężem jest 25 cm różnicy we wzroście. Poza tym można krzyżować pasy z przodu i nic nie ugniata, nie uwiera itp.

2. Łatwo się zakłada (a nosimy tylko na plecach) i nie trzeba nic dociągać. Można długo nosić. Mąż nosił małego (10 kilo) po parę godzin dziennie i to w górach (w Alpach!) i mówi, że nie czuł ciężaru.

3. Bardzo ładny i dokładnie wykończony, co do każdego najmniejszego detalu.

4. Kapturek jest duży i Artek, który nie cierpiał chować głowy w chuście, w ogóle nie protestuje przy zakładaniu go. Swoją droga dziecko, które od miesięcy nie chciało spać w chuście w MT zasypia jak zaczarowany.

5. Miła, szybka i profesjonalna obsługa

6. Jedyny minus dla mnie to to, że pętelki na sznureczki od kapturka są tylko po jednej stronie pasów.