Szmata gruba, mięsista i sztywna- niestety, nie sa to cechy , których szukam w chustach
po zamotaniu nosi bardzo dobrze, nie osiada, węzeł trzyma mocno.
ode mnie 5- (minus za to, ze nie mój typ)
Szmata gruba, mięsista i sztywna- niestety, nie sa to cechy , których szukam w chustach
po zamotaniu nosi bardzo dobrze, nie osiada, węzeł trzyma mocno.
ode mnie 5- (minus za to, ze nie mój typ)
Miałam testową Lili. Niestety sie nie motałam, ale wrażenia dotykowe - solidny, mięsisty i całkiem przyjemny pasiaczek. I to dosłownie, bo takie wąskie paseczki urokliwe są![]()
Mam testową włąśnie u siebie. Jak ją pierwszy raz pomacałam myślałam, że będzie się trudno dociągać, bo taka grubaśka jest w porównaniu z tymi chustami, z którymi miałam do zynienia. Miło mi powiedzieć, że nic bardziej mylnego, fajnie się dociąga, a nosi super- dzieć mi w ogóle nie opada (8 kg.)![]()
Nie dałam oceny bo to jedyna chusta jaką mam (poza kólkową) a raczej w jakiej nosiłam długo i dalekoJa mam jeszcze lilibule i to bez motylka
To co mnie męczyło to dociąganie bo cielista jest i kawał z niej szmaty więc chwile to trwa
ALE prawdą też jest że przy motaniu każdy ruch daje docisk i nie ma wysuwania sie z reki więc końcowe węzły są łatwe i bardzo kontrolowane; O tym ze w czasie dłuższych spacerów trzeba dociągac to sie dowiedziałam od dziewczyn bo ja sama nie musiałam praktykowac
ps ocene dodam juz niedługo bo właśnie stałam sie szczesliwą właścicielką babiloni takwięc bede miała porównanie
Testowałam przez kilka dni pasiaka od ekomamy (chyba). Na pierwszy rzut oka chusta mnie nie zachwyciła, ale dużo zyskała po zamotaniu - te drobne, energetyczne paseczki wyglądały super! Nie przeraziła mnie jej grubość czy też "miąższność" - mój japan też nie grzeszy cienkością- bo idzie ona w parze ze swietną nośnością. Chusta wiąże na mur-beton, nic się nie luzuje, nie osiada, trzyma jak skała! Dzieć jak przyklejony!
![]()
Ogólnie: super! Kawał solidnej, mocnej szmaty
![]()
Uff, przeczytałam wszystko![]()
Posiłkując się na Waszych opiniach myślę, że chusta będzie dla nas dobra.
Mięsista, gruba- mamy zimę, więc nie będzie nam zimno. Ponad to mój chłopak już oscyluje w okolicach 5kg, a ma dopiero miesiąc, więc porządna chusta mile widziana.
No to szukam i zamawiam- mam nadzieję, że żałować nie będę![]()
Cudownie być mamą Franka
miałam kiedys Julkę ale była prawie nówka sztuka i sztywnością mnie zniechęciła
dziś przyszedł do mnie inny pasiak neo(jeszcze lillibulle) i jestem zachwycona, chyba pożegnam sie z indiaczem
mięsisty i plecy nie bolą
![]()
Ostatnio edytowane przez atelka ; 07-03-2012 o 16:02
Aś, Julek '08 i Alik '11
czy ktoś wie kiedy lilibulle zmieniło się w neobulle? Czy jest jakaś różnica odczuwalna między starymi a nowymi?
Helenka 30.04.2013
Julek 09.04.2017