Ten stan jest wręcz nienaturalny
Pewnie to przez te "w drodze"
Przejdzie Ci![]()
Ten stan jest wręcz nienaturalny
Pewnie to przez te "w drodze"
Przejdzie Ci![]()
ja mam w tej chwili 3 chusty, które bym chciała mieć. a tu przecież zimą jeszcze wyjdzie pewnie wiele nowości... nie ma mowy o chustozaspokojeniu! jeszcze go nigdy nie czułam ale mam nadzieję, ze jak dziecie nie da się nosić to mój nałóg osłabnie![]()
Syn 2006
Córa 2008
Syn 09.2014
kochane....tia.......zobaczymy jak didymos nowe wełenki wypusci.......
He, he... mam ten stan średnio co dwa miesiące a potem znów pałam rządzą posiadania na własność jakiejś chusty. Kiedy mi to przejdzie? Lilka już ma 2,5 roku, zwiewa przed noszeniem (choć i tak nadal słodko zasypia jak już ją dorwę). Tyle szmatek przez moje ręce przechodzi a mi mało
![]()
Hmm... a gdzie jest odwrotny wątek: czego mi się jeszcze chce?
Jakoś nie mogę znaleźć. Bo ja to tylko tam mogłabym pisać![]()
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
a ja myślałam że mam dość, dopóki lnianych gekonów dzisiaj rano w akcji nie zobaczyłam![]()
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
ja toże z tych zaspokojonych, choć wiele miesięcy musiałam walczyć z niepohamowaną żądzą kupowania wszelkich możliwych. przytkały mnie pawie i MT.