Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 33 z 33

Wątek: osiągnęłam stan CHUSTOZASPOKOJENIA

  1. #21
    Chusteryczka Awatar ewadbr
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    Ten stan jest wręcz nienaturalny
    Pewnie to przez te "w drodze"
    Przejdzie Ci

  2. #22
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    ja mam w tej chwili 3 chusty, które bym chciała mieć. a tu przecież zimą jeszcze wyjdzie pewnie wiele nowości... nie ma mowy o chustozaspokojeniu! jeszcze go nigdy nie czułam ale mam nadzieję, ze jak dziecie nie da się nosić to mój nałóg osłabnie
    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

  3. #23
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    kochane....tia.......zobaczymy jak didymos nowe wełenki wypusci.......

  4. #24
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nata76 Zobacz posta
    kochane....tia.......zobaczymy jak didymos nowe wełenki wypusci.......
    wełenki pukuś bom uczulona ale kaszmir
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  5. #25
    Chusteryczka Awatar macierzanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,436

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nata76 Zobacz posta
    kochane....tia.......zobaczymy jak didymos nowe wełenki wypusci.......
    Tak, tylko to mnie ruszy. Miałam już prawie wszystkie Didki, a teraz kocham najbardziej na świecie swoją zarkę lawendową od Ani.
    Aniu, jeżeli przez moje roztargnienie nie podziękowałam Ci - teraz to robię publicznie



  6. #26
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez macierzanka Zobacz posta
    Tak, tylko to mnie ruszy. Miałam już prawie wszystkie Didki, a teraz kocham najbardziej na świecie swoją zarkę lawendową od Ani.
    Aniu, jeżeli przez moje roztargnienie nie podziękowałam Ci - teraz to robię publicznie

    mam podobnie, tabuny chust moj dom przez ostatni rok odwiedziły, nawet juz nie pamietam a i tak lawendowa zara najczestsza w uzyciu i ja zaberam na wyjazdy...

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez IwontaG Zobacz posta
    Biedronko dobrze się czujesz?
    Dziewczyny wyję ze śmiechu

  8. #28
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    He, he... mam ten stan średnio co dwa miesiące a potem znów pałam rządzą posiadania na własność jakiejś chusty. Kiedy mi to przejdzie? Lilka już ma 2,5 roku, zwiewa przed noszeniem (choć i tak nadal słodko zasypia jak już ją dorwę ). Tyle szmatek przez moje ręce przechodzi a mi mało
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  9. #29
    Chustomanka Awatar jujama
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    okolice Legionowa :)
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Hmm... a gdzie jest odwrotny wątek: czego mi się jeszcze chce?
    Jakoś nie mogę znaleźć. Bo ja to tylko tam mogłabym pisać
    JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
    http://jama-jujamy.blogspot.com/

  10. #30
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    234

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jujama Zobacz posta
    Hmm... a gdzie jest odwrotny wątek: czego mi się jeszcze chce?
    Jakoś nie mogę znaleźć. Bo ja to tylko tam mogłabym pisać
    podpisuje sie
    Mi niestety daleko do zaspokojenia

  11. #31
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jujama Zobacz posta
    Hmm... a gdzie jest odwrotny wątek: czego mi się jeszcze chce?
    Jakoś nie mogę znaleźć. Bo ja to tylko tam mogłabym pisać
    powinniśmy założyć taki wątek i wpisywać co akurat pożądamy.
    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

  12. #32
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    a ja myślałam że mam dość, dopóki lnianych gekonów dzisiaj rano w akcji nie zobaczyłam
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  13. #33

    Domyślnie

    ja toże z tych zaspokojonych, choć wiele miesięcy musiałam walczyć z niepohamowaną żądzą kupowania wszelkich możliwych. przytkały mnie pawie i MT.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •