zaczynalam od nati, jednak kupujac swojego pierwszego hoppa i noszac w nim hanie od razu wiedzialam, ze sie przerzucam na hoppy dzis paris to moja najulubiensza, najukochansza chusta

ogolnie jestem bardzo bardzo z nich zadowolona. jedynie ta dlugosc... no, ale ja jestem szczupla (mi konce wisza), a moj maz rozmiarowo troche wiekszy (przy zawiazaniu w koale zostaja mu tylko fajne male chwasciki). to nie jest kwestia firmy oczywiscie tak tylko pisze

chusty sa super mieciutkie i te bajeczne kolory!!! cenowo rowniez sa bardziej na moja kieszen niz pozostale, te z gornej polki.